Jesień już dawno minęła, a ty w środku lata czy zimy znajdujesz kasztanowego ludzika i zastanawiasz się, jak to możliwe? Po chwili stwierdzasz, że to pewnie zeszłoroczne dzieło jakiegoś dziecka, ale niestety wszystko wskazuje na to, że twoje chwile są już policzone i nie ma dla ciebie ratunku...
Dania -rok wcześniej zostaje uprowadzona córka minister spraw zagranicznych. Ciało nie zostało odnalezione, ale do morderstwa przyznaje się odsiadujący wyrok w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym mężczyzna. Sprawa zostaje zamknięta.
Tymczasem w Kopenhadze dochodzi do serii brutalnych morderstw. Sprawca podpisuje się, zostawiając przy ofiarach kasztanowe ludziki. Sprawa zostaje przydzielona parze policjantów Thulin i Hess. Policjanci szybko odkrywają, że morderstwa w dziwny sposób łączą się z uznaną za zamordowaną rok wcześniej dziewczynką. Czy to przypadkowy zbieg okoliczności? Kto jest mordercą?
Kasztanowy ludzik to świetnie napisana książka, która wciśnie w fotel każdego, kto lubi niepozorną, mroczną akcję. Mimo iż pozycja nie należy do tych najlżejszych, to ,,lekkie pióro'' autora sprawia, że kryminał czyta się bardzo szybko. Ciekawie prezentuje się też zaprojektowana okładka.
Książka bardzo mi się podobała. Od samego początku zainteresowała mnie cała akcja. Miałam swoje podejrzenia jeśli chodzi o to, kto może być tajemniczym mordercą, ale jakież było moje zdziwienie, kiedy pod koniec rozwikłania zagadki tak bardzo się myliłam.
Świetna pozycja, serdecznie polecam!
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2019-10-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 560
Dodał/a opinię:
Monika Stankiewicz