Ta książka jest piękna i wzruszająca, pokazująca siłę prawdziwej miłości, ale też tradycji.
Dwa regiony, które za sobą nie przepadają i chłopak i dziewczyna, których ciągnie do siebie pomimo wszystko. Czy dumny Kaszuba znajdzie wspólny język z charakterną Żuławianką? Każde z nich odznaczające się silnym charakterem, z własnymi wyobrażeniami na temat drugiego. Rodziny, które są przeciwne temu związkowi i prawdziwa miłość.
To jednak nie tylko przyjemna romantyczna opowieść, mamy tu rodzinne tajemnice skrywane głęboko pod nietolerancją. Mamy obraz historyczny tych ziem i tego z czym mieszkańcy musieli się mierzyć. Mamy też cudowny opis przyrody tych regionów, który sprawia, że chcę tam pojechać. I mamy nawet odrobinę języka kaszubskiego. A wszystko to w uroczym wydaniu, z barwionymi brzegami i ilustracjami.
Zauroczyła mnie totalnie ta miłość do regionu na którym się mieszka. Mnóstwo w tej książce jest też pięknych cytatów. "Bo dusze kaszubskie dzielą się na te, co są jak wiatr, a pod ich podmuchem wszystko się zmienia, i na te, co są jak ziemia i dzięki nim wszystko trwa. Ale potrzebujemy i jednych i drugich, bo mocni możemy być tylko wówczas, gdy zmiana idzie w parze ze stałością. "
Znajdziemy tu dużo o pokonywaniu nietolerancji, ale też przeciwstawieniu się innym by pójść własną drogą.
Wydawnictwo: Flow
Data wydania: 2024-07-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 336
Dodał/a opinię:
Diana Wiszniewska
Wieś - spokój i cisza. To tylko pozory. W niewielkiej wiosce na Powiślu jak w soczewce skupiają się problemy małe i duże. Karolinie nie daje zasnąć pomysł...
Wiatr hula po otulonych śniegiem Żuławach zaglądając w okna mieszkańców szykujących się do świąt. Niektórzy, pochłonięci przez świąteczny rozgardiasz,...