W tym roku nie ma może grzybów, ale za to cudowne książki wyrastają niczym piękne prawdziwki, których nie da się podrobić. Nieraz nawet brak mi słów jak bardzo pięknie jest napisana opowieść, która przemierza wszystkie moje ówczesne myśli, by pokazać, że trzeba walczyć o swoje. Nie wolno słuchać ludzi, którzy twierdzą, że nic się nie znaczy. Jeśli ktoś wciąż wmawia wam, że tego się nie potraficie, że nie wolno wsiadać na rower, bo się człowiek przewróci i w ogóle nie powinien wychodzić na dwór, bo zaraz jakieś nieszczęście zmaluje. Nie bądźcie nigdy jak matka kobiety, która widziała w córce tylko chodzącą porażkę. Tutaj zwrócicie uwagę jak to wygląda z boku oraz jakie cierpienie potrafi przynieść. Nie każdy potrafi się po tym podnieść już o wierze we własne możliwości nie wspominając. Claire miała tutaj ogromne szczęście, bo przyjęła ją babcia, która pokazała jej jak dobrą można być kobietą. Już jako dorosła osoba bardzo często ją odwiedza. Babcia jest jej bratnią duszą, takim wspierającym aniołem, który pozwala jej myśleć o sobie i podpowiadać jak bardzo powinna się słuchać tego, co bije w jej serduszku. Pomimo tego, że to literatura obyczajowa, to jednak jest z gatunku tych żywiołowych. Byłam bowiem pewna, że osoba matki będzie tutaj na chwilę, jednak z nią wiązała się dłuższa wersja wydarzeń. Wyszło bowiem na to, że stare fotografie potrafią pokazywać dawną prawdę przed którą obecne osoby chcą ją niby chronić. I tutaj nawet babunia zamilkła. Nie na darmo jednak wychowała swoją wnuczkę na waleczną, gdyż właśnie teraz, kiedy każdy unika niewygodnych pytań, Claire postanawia sama zbadać sprawę po swojemu. W międzyczasie pojawia nam się tajemnicza męska postać, która zdecydowanie emanowała energią idealnie dobraną do naszej postaci. W momencie zapoznania już sami ujrzycie jak piękne może być pierwsze spotkanie, kiedy ktoś pozwala nam być naturalnym. To było przepiękne, te sceny naprawdę mnie wzruszyły, jakby krzyczały do kogoś, kogo nigdy nie udało mi się odnaleźć, ale dawały nadzieję, że nigdy nie mam prawa uważać, że jestem sama.
,,Zauroczyłaś mnie sobą tak bardzo, że nie chciałem już niczego sklejać na siłę, skoro mogłem mieć związek bez blizn, bez traum."
Przeczytajcie, bo tutaj poznacie jak ciało walczy z rozsądkiem. Przepiękna historia, ogromnie ją polecam:-)
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-09-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 456
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Świat kwiatów to świat fascynujących form, barw i zapachów, który towarzyszy człowiekowi od zawsze. Dekorowanie i obdarowywanie kwiatami to nieodłączne...
Kiedy finezyjna la belle époque powoli odchodzi w zapomnienie, w pełnej zakamarków i tajemnych skrytek willi przy placu Latarnia przychodzi na świat niezwykła...