[Reklama] Wydawnictwo Znak
Moja znajomość z twórczością autorki jest jak wiosenny deszcz - nadchodzi i się kończy. Mówiąc prosto: czasami po coś sięgnę ale nie zawsze kończy się to dla mnie happy endem.
Skusił mnie opis. Pomysł z zamianą butów nie powinien z zasady narobić większego zamieszania. Cóż takiego mogło by się wydarzyć? Ano bardzo wiele.
Fajnie był podkreślany kontrast między bohaterkami. Dzielił je ogromnie różny status społeczny. Jedna z nich była szarą myszką. Nieśmiałą i taką zgadzającą się na wszystko. Druga natomiast była pewna siebie i waleczna. Ich kreacja była dobra. Tak samo jak pozostałych bohaterów.
Moment spotkania się kobiet był najbardziej oczekiwaną przeze mnie chwilą. Dlaczego? Bowiem od tego miejsca w końcu zrobiło się fajnie. Dynamicznie, akcja zdecydowanie nabrała rozpędu. Finał tej historii także był trafiony. Zaserwowany tu humor i taka otucha również trafił w moje gusta. Tajemnica i sekret ładnie podbiły fabułę. Elementy poważne pokazały jak bardzo zaskakujący i nieprzewidywalny bywa los.
Niestety zanim dotarłam do tego momentu powieść kilkukrotnie odkładałam. Nie mogłam się wczytać. Dla mnie było zbyt nudno i monotonnie. Z tych ponad pięciuset stron śmiało można byłoby skrócić połowę aby historii nadać odpowiednie tempo i wzbudzać zaintrygowanie. Ale Jojo Moyes tak właśnie ma, że te grubaski potrafią albo pozytywnie zaskoczyć albo niestety przytłoczyć.
Finalnie cóż mogę powiedzieć. Pod względem polecenia jej, to daję tak pół na pół. Mnie nie porwała. Ale to tylko moje zdanie. Jeśli wam się spodobała to ogromnie się z tego cieszę. Dla fanów to również myślę, że będzie nie lada gratka. A dla ciągle zastanawiających się mogę doradzić, aby wyrobić sobie własne zdanie. Każdej książce trzeba dać szansę jest jest opcja, że przypadnie do gustu.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-10-25
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 512
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Tę książkę przyjaciółki powinny przekazywać sobie nawzajem. Lou i Will to niezwykła para, która trafi do serc czytelników tak jak...
Nowość autorki Zanim się pojawiłeś. Gwiazdy widać tylko w ciemności. Alice czuje się jak wybrakowana wersja samej siebie. Szybki ślub z przystojnym Amerykaninem...
- Czy ja właśnie zawodzę ruch feministyczny? - Że co? - Niby tym, że ogrywasz w negocjacjach facetów na wysokich stanowiskach? - No wiecie…Tym, używam s#ksu jako broni. Bo te buty to sam s#ks, prawda?
Więcej