Katarzyna Bonda piątym tomem serii o profilerze, „Klatka dla niewinnych” nie daje odpocząć Hubertowi. Blisko czterdzieści pięć (brzmi chyba lepiej niż czterdzieści trzy) ciosów nożem spada na ciało Róży. Potem wypada teściowa z balkonu a skazaniec, ba zięć akurat był na przepustce z Zakładu Karnego. To matka tej zmarłej od noża a syn, który był świadkiem gadać nie chce. A jakby jeszcze dodać, że to wszystko dzieje się w pięknej kamienicy w śródmieściu Warszawy (to może jakaś reprywatyzacja?) to już wszystko … i nic nie wiadomo. Hubert Meyer na zaproszenie Weroniki, byłej a teraz koleżanki, służbowo to pani prokurator przyjeżdża do wspomóc warszawskie organy ścigania. Pani Katarzyna nie oszczędza Huberta. Dostaje lanie, ląduje w pierdlu i jest w ścisłym gronie podejrzanych. Oczywiście uważny czytelnik wyłuska pytania autorki (a może swoje jakoweś wnioski) o granice pomiędzy złem a dobrem, przyjemnością a zboczeniem (może perwersją bardziej) czy granice w relacjach z partnerami. To powieść wielowątkowa, może dynamiki i huku nie ma ogromu ale jest przemyślana i wyważona oraz z widokiem na kontynuację. Na marginesie pozostaje mi tylko dodać, że znowu pojawili się koledzy żandarmi chałturzący na taksówkach. Intryguje mnie skąd autorka pobrała pomysł.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-07-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 448
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Andrzej Trojanowski
Zemsta? Chciwość? Zraniona duma? Nieszczęśliwa miłość? A może po prostu... złość? Co spowodowało, że w kasynie Warszawa Royal ktoś sięgnął po broń? I kto...
To najdziwniejsze i najbardziej przerażające śledztwo, w jakim Hubert Meyer brał udział W podziemiach zabytkowej willi na poznańskim Sołaczu policja...