Tom Hanks zadziwia mnie od zawsze. Jestem jego fanką. Jego, jako aktora, jako osoby, a od teraz jako pisarza!
Książka "Kolekcja nietypowych zdarzeń" była dla mnie odskocznią od kryminałów, które zwykle czytam. W wyżej wymienionej powieści pojawia się siedemnaście opowiadań. Dłuższych i krótszych. Niektóre dotyczące naszej codzienności. Hanks skupia się w nich na problemach dzisiejszego świata, ludzi pochłoniętych joggingiem, nowoczesnością, wyglądem swoim i innych. W innych opowiadaniach przenosimy się do lat 50. XX wieku (nawiasem mówiąc, jest to historia, która najbardziej mnie urzekła), na koniec możemy przeczytać historię ludzi podróżujących na Marsa. Wszystkie te historie łączy jedno- pozostawiają po sobie miejsce na rozmyślania. Niekiedy miałam wrażenie, że opowiadanie nagle się urywa, sprawa nie zostaje wyjaśniona. Jednak chodzi w tym wszystkim o to, aby samemu stworzyć sobie zakończenie. Tym samym Hanks próbuję wpłynąć na naszą kreatywność i wyobraźnię. Przecież zostało nam jej już tak mało.
Całą książkę opisałabym jednym słowem - kochana. Po przeczytaniu jej chciałam znaleźć autora i po prostu go przytulić.
Należy wspomnieć, że nie wszystkie z tych siedemnastu historii mnie urzekły. Parę z nich (ale niewiele!) nawet nieco mnie znudziło. Ale właśnie tego potrzebowałam. Znudzenia normalnością, którą Hanks przedstawia w swojej debiutanckiej książce.
Chciałabym polecić ją wszystkim tym, którzy potrzebują normalności. Potrzebują przeczytać coś, co nie zawiera w sobie brutalności, ekscesów, miłosnych uniesień. Tylko przedstawia w sobie niecodziennie codzienność.
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2017-10-25
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Uncommon Type
Dodał/a opinię:
agaczi95
Pierwsza powieść Toma Hanksa. Arcydzieło Błyskotliwa, przewrotna, wzruszająca i pełna ironii historia o powstawaniu filmu o superbohaterach. ...