Kiedy zobaczyłam okładkę książki i przeczytałam opis, stwierdziłam, że koniecznie muszę przeczytać tę książkę, bo zapowiada się naprawdę dobre śledztwo połączone z ciekawym wątkiem obyczajowym. Problemy osobiste pani komisarz, które wpływają na jej postrzeganie sprawy, trauma z przeszłości i towarzyszące na każdym kroku poczucie winy.
O co dokładnie chodzi? W Helsinkach odnaleziono kontener ze zwłokami, a ma to miejsce na posesji jednego z najbardziej znanych biznesmenów w kraju. Kiedy komisarz Paula Pihlaja rozpoczyna śledztwo, okazuje się, że wszystkie ślady prowadzą do jego rodziny i ujawniają one tajemnice związane z działalnością w Namibii. A jak się okazuje to właśnie stamtąd pochodzi ofiara brutalnego morderstwa.
Niestety, ale nie porwała mnie ta powieść. Jest to kolejna już książka skandynawskich autorów, która nie przypadła mi do gustu. Może po prostu mają jakiś wyjątkowy styl, który mi nie odpowiada. Sama historia zapowiadała się ciekawie i zaczęłam czytanie naprawdę z dużym zaangażowaniem, później przyszła lekka konsternacja, bo zaczęły mylić mi się postacie. Miałam wrażenie, że każdy bohater ma podobne imię, albo podobnie się nazywa.
Jeśli chodzi o samą akcję, to uważam, że toczyła się zbyt wolno. Zbyt dużo wątków pobocznych, które oczywiście w pewien sposób łączyły się z tym głównym, ale sprawiały, że na odkrycie kolejnych elementów musiałam długo czekać. Wolę historie z szybką, zaskakującą akcją, a tutaj mi po prostu tego zabrakło.
Zdecydowanie druga połowa książki zyskuje, bo więcej się dzieje, ale w moim przypadku nie zatarła tego nieprzyjemnego wrażenia z początku.
Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2022-04-27
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Kontti
Dodał/a opinię:
Anna Kubera
W lesie zostaje znaleziona powieszona starsza kobieta. Komisarz policji Paula Pihlaja dowiaduje się, że kobieta była chora na nieuleczalny nowotwór i niemal...