Krocząc w ciemności

Ocena: 5 (9 głosów)
opis
ILE PCHEŁ MIEŚCI SIĘ NA CZUBKU SZPILKI Długo Leonie Swann kazała nam czekać na swoją najnowszą powieść, oj długo. Po udanym debiucie, którym narobiła niemałego kulturalnego szumu i jeszcze lepszej jego kontynuacji, aż pięć lat kazała polskim czytelnikom wypatrywać kolejnego dzieła. Czy było warto? Jak najbardziej! Tym razem autorka zrezygnowała z owiec, do których nas już doskonale przyzwyczaiła, ale nie porzuciła tematów zwierzęcych. Jej bohaterowie, choć w przypadku „Krocząc w ciemnościach” zdecydowanie większy niż we wcześniejszych powieściach jest udział postaci ludzkich, nie mają kopyt i nie meczą uroczo swoich niepodważalnych wniosków, za to skaczą. I to bardzo wysoko. Są nimi bowiem pchły, należące do Juliusa Birdwella. Kiedy tylko unosi się kurtyna, na scenie pojawiają się one. I on. I nic już nie jest takie, jak dotychczas. A wszystko przez to, że pewnej nocy nasze małe, bardzo skoczne stworzonka padają ofiarą mrozu, a zaraz potem w życiu bohatera pojawia się Elizabeth. W końcu z książką, jak z występem cyrkowego magika – bez kobiety się nie uda. Wszystko, co następuje potem, to szaleńcza jazda, w której splata się wszystko – i wszystko się odmienia… Czy powyższy opis brzmi jakoś dziwnie? Chaotycznie, tajemniczo? Czy wiele rzeczy jest tu niejasnych, do wzięcia na domysł, a nie na suchy fakt? Jeśli choć odrobine tak, także odrobinę poczuliście się, jak osobą czytająca tę powieść. Kiedy sięgałem po „Krocząc w ciemnościach” nie spodziewałem się czegoś takiego. Znałem już twórczość Leonie Swann, znałem i bardzo ceniłem, a jednak, jak dobry cyrkowiec, jak prawdziwy sztukmistrz, wyjęła asa z rękawa i zaskoczyła. I to jak najbardziej pozytywnie. W jej najnowszej powieści jest dosłownie wszystko. Są magia i fantastyka splecione z realizmem, jest wiele rzeczy podanych wprost i mnóstwo jest także niedopowiedzeń. Czytelnik trafia w świat, jakby skryty za oparami mgły, gdzie prostota splata się z filozofią. Tu nawet styl jest równie niezwykły jak sama treść. Czasami prosty, ascetyczny, czasem bogaty i rozbudowany – zawsze intrygujący i wbrew pozorom spójny. Całość zaś urzeka i oczarowuje. Zabiera w miejsca niezwykłe i pozostawia uczucie niedosytu. A także satysfakcję. Chcecie naprawdę udanej powieści stanowiącej gatunkową hybrydę, nie musicie już dalej szukać. Swann znów udowodniła swoją klasę literacką i zaprezentowała książkę, której szybko się nie zapomina. Polecam. Recenzja opublikowana także na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2016/02/18/kroczac-w-ciemnosci-leonie-swann/

Informacje dodatkowe o Krocząc w ciemności:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2016-02-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-8069-252-7
Liczba stron: 424
Dodał/a opinię: wkp

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Krocząc w ciemności

Kup książkę Krocząc w ciemności

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Triumf owiec
Leonie Swann0
Okładka ksiązki - Triumf owiec

Owce wracają!   Kontynuacja rewelacji literackiej Sprawiedliwość owiec, największego przeboju roku w Polsce 2006 w kategorii proza obca, sprzedanego...

Pazur sprawiedliwości
Leonie Swann0
Okładka ksiązki - Pazur sprawiedliwości

Najnowsza książka autorki "Sprawiedliwości owiec" i "Triumfu owiec". Doktor Augustus Huff, wykładowca sławnego Uniwersytetu w Cambridge, staje przed poważnym...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy