R E C E N Z J A „Wtedy był moim Aniołem Stróżem, jednak teraz mógł okazać się katem, który kawałek po kawałku będzie zabierał moją duszę.” Leonardo Binenti od pierwszego spojrzenia w błękitne oczu Emily Carter, utonął w jej uroku na dobre. Bezwzględny mafiozo, zabójca bez skrupułów nazywany przez swoje zdolności do pomnażania pieniędzy - Królem Midasem, a w mgnieniu oka dał się opętać przez śliczną i niewyparzoną buzie dziewczyny. Okoliczności w jakich ją sobie przywłaszczył i plany względem dziewczyny mogą być jej całkowitą zgubą, ale też ucieczką od biednego i nieszczęśliwego życia. Nawet ciąża dziewczyny nie jest dla Leonardo komplikacją, gdy okazuje się, że to właśnie ona musi spłacić długi swojego chłopaka-ojca jej dziecka. Nie dopuszczając do siebie uczyć jakie wywołuje w nim Emily, chce zmusić ją do najgorszych rzeczy. Na szczęście bliskie osoby uświadamiają mu jakim potworem może się stać, gdy dalej będzie w to brnął. Niestety są też tacy, którzy próbują wykorzystać jego słabość do niej i zepchnąć z piedestału władzy. I tu pytanie co wygra : Miłość czy Rozum? Świętna książka, wyraziści bohaterowie, bezwzględność i bezkompromisowość głównego bohatera wspaniale komponuje się z kruchością, ale też zadziornością głównej bohaterki, a przemiany jakie w nich zachodzą, prowadzą do prawdziwej, wybuchowej mieszanki emocji i uczuć. Jest także pikantnie i gorąco, choć nie ma nadmiaru ani przesytu niegrzecznych scen, za to mamy zauroczenie, niezaprzeczalną chemię i samczą zaborczość. Gorąco polecam, bo „Król Midas” wciąga od pierwszych stron i trzyma w napięciu aż do końca.
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2021-05-05
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 348
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
EroticBooksLover
Nowa książka autorki Króla Midasa! Miał ją tylko dostarczyć. Była tylko zleceniem. Życie Lexi Johnson od sześciu lat przypominało prawdziwy koszmar....
Autorka Króla Midasa i Doręczyciela powraca z nową, ekscytującą powieścią! Dante Fiorucci jako przyszły spadkobierca mafijnego królestwa na polecenie...
Wtedy był moim Aniołem Stróżem, jednak teraz mógł okazać się katem, który kawałek po kawałku będzie zabierał moją duszę.
Więcej