Okładka książki - Krzyk księżyca. Część I: Wskrzeszenie

Krzyk księżyca. Część I: Wskrzeszenie


Ocena: 5 (2 głosów)
opis

Książkę otrzymałam z klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję.

Gdybym miała trzynaście lat, no, może piętnaście, zapewne uznałabym tę książkę za majstersztyk, za ekstra pomysłową przygodówkę. I to w świecie, który niby jest taki sam jak szalony świat nastolatków, a jednak bardziej podrasowany. Niestety, ubolewam nad tym strasznie, ale czasy gdy miałam lat naście, minęły bezpowrotnie i zdecydowanie za szybko, co uświadomiła mi lektura „Krzyku księżyca”.

Książka opowiada o grupie nastolatków, którzy mieszkają we wzbudzającym niepokój hiszpańskim internacie. Charlotte przyjeżdża do Hiszpanii z Londynu, na wymianę międzynarodową i właściwie od pierwszego dnia popada w tarapaty, których efektem jest ugryzienie przez wilkołaka. Tak, wilkołaka. Te postacie pojawiają się w książce niemalże cały czas. Są również czarodzieje, jest Departament Czasu. Główna bohaterka wraz z grupą oddanych przyjaciół stawia czoła siłom zła, starając się jednocześnie nie stracić ani jednego zaangażowanego w sprawę życia.

Sam pomysł na fabułę i poprowadzenie akcji jest dobre, przyjemnie się to czyta, niestety zauważyłam kilka (mnie) rażących błędów, przez co miałam momenty zwątpienia podczas lektury. Przedstawię dwie uwagi, które zakłóciły mi przyjemny odbiór tej młodzieżówki.

Przede wszystkim (i po pierwsze) odniosłam wrażenie, że autorka nie przygotowała się do tematu likantropii. Poza oczywistymi zachowaniami wilkołaków, czyli przemianie w bestię podczas pełni księżyca, nie odnalazłam cech, które pasowałyby do jakiejkolwiek demonologii. Zdecydowanie nie była to demonologia słowiańska bowiem według niej, wilkołaki żyją samotnie, nie tworzą watah na czele z alfą. Watahy obecne w książce bardziej przypominały mi te z sagi „Zmierzch”.

Moją drugą uwagą jest nagminne używanie przez autorkę sformułowania „przewrócił oczami”. Bywały momenty, że ta fraza pojawiała się kilkakrotnie na jednej stronie, w efekcie czego sama zaczęłam przewracać oczami ze zniecierpliwienia.

Nie mogę czepiać się bohaterów, bowiem postacie są przedstawieni jako typowi nastolatkowie, zatem posiadają mnóstwo irytujących mnie (o losie, w moim wieku!) cech. Oczywiste zatem jest, że ta młodzież to kłębek cwaniactwa, naiwności, wzniosłych ideałów i godnej pozazdroszczenia energii.

Więcej uwag do książki nie mam. Tak jak wcześniej wspomniałam, czytało się tę pozycję szybko, przyjemnie. Nie wniknęłam może całkiem w cały ten likantropijno - magiczny świat, ale też nie było mi śpieszno by jak najszybciej skończyć czytanie „Krzyku księżyca”. Oceniam tę książkę na 7/10 i polecam szczególnie nastoletnim czytelnikom.

Informacje dodatkowe o Krzyk księżyca. Część I: Wskrzeszenie:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2021-06-18
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788382192827
Liczba stron: 428
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: Morella

Tagi: bóg

więcej
Zobacz opinie o książce Krzyk księżyca. Część I: Wskrzeszenie

Kup książkę Krzyk księżyca. Część I: Wskrzeszenie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy