Recenzja komiksu
„Księżycowy Nowy Rok. Historia miłosna”
AUTOR: Gene Luen Yang, LeUyen Pham
WYDAWNICTWO: Jaguar
To nie jest po prostu ładny komiks. To małe, graficzne dzieło sztuki, które swoją formą uwodzi od pierwszego wejrzenia, a treścią zaskakuje głębią i dojrzałością. „Księżycowy Nowy Rok. Historia miłosna” to opowieść, która pod piękną, barwną oprawą skrywa coś znacznie więcej niż tylko historię na Walentynki.
Wizualnie — zachwyca. Każda strona, każdy kadr jest dopracowany z ogromną starannością. Ilustracje nie tylko cieszą oko, ale także wzbogacają narrację. To opowieść, którą się nie tylko czyta, ale i ogląda z przyjemnością, jakby zanurzać się w wizualną medytację.
Choć fabularnie komiks unika ciężkich tematów, to między wierszami dotyka tego, co najważniejsze: samoakceptacji, relacji z bliskimi i odwagi, by otworzyć się na drugiego człowieka. Subtelnie pokazuje, że czasem największym aktem miłości jest danie sobie prawa do szczęścia, mimo strachu.
Ale to, co najbardziej mnie poruszyło, to warstwa emocjonalna i tematyczna. Bo choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to po prostu urocza historia o miłości, szybko okazuje się, że to komiks z duszą. Z mądrym, głębokim przekazem, który zostaje z czytelnikiem na długo po odłożeniu książki na półkę.
Historia Valentiny to poruszająca opowieść o rozczarowaniach, przekonaniach zakorzenionych w rodzinnych mitach i o tym, że nawet najbardziej poranione serce może znowu zabić mocniej.
To opowieść o dorastaniu — nie tylko tym nastoletnim, ale także emocjonalnym. O trudnych relacjach z rodziną, o bólu, który nosimy w sobie przez lata, o stracie, która zostawia, ślady głębiej niż myślimy. A jednocześnie — to historia o nadziei. O tym, że nawet jeśli życie nie układa się po naszej myśli, mamy prawo odnaleźć szczęście i spokój.
Autorzy w mistrzowski sposób balansuje między ciężarem tematu a lekkością narracji. Dzięki temu czytelnik nigdy nie czuje się przytłoczony. Wszystko jest opowiedziane w sposób przystępny, obrazowy, pełen ciepła i empatii — dokładnie tak, jak powinny być przekazywane najważniejsze prawdy.
„Księżycowy Nowy Rok” to komiks, który można pokochać za ilustracje, ale zapamiętuje się go za serce, które bije pod kolorowymi kadrami. Polecam, każdemu — niezależnie od wieku — kto szuka opowieści mądrej, pięknej i prawdziwej. Bo to historia nie tylko o miłości, ale przede wszystkim o nas samych.
Czasem wystarczy jedno spotkanie, by przypomnieć sobie, czym jest miłość.
Valentina pogodziła się z myślą, że miłość nie jest dla niej — zbyt wiele razy zawiodła się na ludziach, zbyt głęboko bolały rozstania. Zaczęła wierzyć, że nad jej rodziną naprawdę ciąży fatum. Ale życie ma w zwyczaju zaskakiwać wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. W jej przypadku wszystko zmienia jedno przypadkowe spotkanie, które budzi w niej nadzieję, jakiej dawno nie czuła.
Valentina pogodziła się z myślą, że miłość nie jest dla niej — zbyt wiele razy zawiodła się na ludziach, zbyt głęboko bolały rozstania. Zaczęła wierzyć, że nad jej rodziną naprawdę ciąży fatum. Ale życie ma w zwyczaju zaskakiwać wtedy, gdy najmniej się tego spodziewamy. W jej przypadku wszystko zmienia jedno przypadkowe spotkanie, które budzi w niej nadzieję, jakiej dawno nie czuła.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2025-02-05
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Lunar New Year Love Story
Dodał/a opinię:
Mirela Marcinek