„Labirynt” ma trzy linie czasu: rok 2013, 2018 i 2022. Teraz uważam, że to był dobry zabieg, natomiast w trakcie czytania, pod natłokiem wydarzeń, próbując je sobie poukładać, czasami się gubiłam.
Dotąd nie miałam styczności z autorem, który tak perfekcyjnie potrafiłby manipulować czytelnikiem. Dawał nam pełne pole do popisu, umożliwiając samodzielną dedukcję oraz snucie wszelkich teorii, lecz w międzyczasie lekko nakierowywał na niewłaściwe tory, by później zburzyć nasze przypuszczenia jednym akapitem.
Wyglądało to trochę tak, jakbyśmy sami wybrali się do jakiegoś labiryntu, a rozwiązywanie tajemnic bohaterów było próbą wyjścia z niego.
Powieść jest nieprzewidywalna, ciekawa, klimatyczna i przede wszystkim - genialnie napisana. Wszystko zostało dopracowane i to widać.
Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że „Labirynt” zawalczy o trafienie do pięciu najlepszych pozycji tego roku, bo szczerze mówiąc, trudno będzie ją z tej topki wyrzucić.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2022-07-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Dodał/a opinię:
Fifthcarrie
Gdańska policja otrzymuje zgłoszenie o grupie błąkających się po ulicy dzieci w identycznych ubraniach. Okazuje się, że wszystkie były od dawna poszukiwane...
Matka to skarb, a miejsce skarbu jest głęboko pod ziemią. W zamkniętej dla zwiedzających palmiarni parku Oliwskiego zostają znalezione zaaranżowane, w...