Jejciu, ale to była świetna bajka! Powiem wam, że nawet nie miałam pojęcia kim są łajki, póki nie przeczytałam tej książki:-) Sięgając po nią sądziłam, że będą w tej książce jakieś wymyślone zwierzątka, a tu taka niespodzianka! Gdybym mogła sama bym sobie zakupiła takiego pieska, by stróżował mój dom i bawił się z moimi dziećmi. Autorka cudownie przedstawiła ich historię. W delikatny i bardzo prosty sposób wytłumaczyła nam, poprzez jednego z bohaterów, kim są łajki i w jaki sposób powstały. Nie myślcie sobie, że to jedyni bohaterowie tej książki:-) Poznajemy tam również pewne zwierzątka, które łącza się ze sobą już do końca życia, lub inne, które na zawołanie potrafią udawać martwe, żeby tylko odstraszyć od siebie kogoś groźnego. Mamy tu rozróżnienie na zwierzęta domowe, oswojone i takie, które z wyboru żyją w dziczy. Tutaj nie ma niczego, czego byśmy nie zrozumieli. Ja sama zgłębiłam swoją wiedzę o leśnych żyjątkach i tych domowych, które mają swoje powody, by być miłym dla ludzi. Książka nie bez powodu ma taki tytuł, gdyż faktycznie autorka zdradza nam kilka tajemnic o których nie zawsze dowiemy się od rodziców. I przede wszystkim, nie pokazuje nam tylko same miłe sytuacje. Niekiedy łajki bywają niesforne i potrafią nieźle nabroić. Zawsze jest jednak ktoś, kto potrafi przywołać ich do porządku.Powieść rozpoczyna się od narodzin parki łajków, które pragną poznać swoje pochodzenie. Muszą się usamodzielnić, a co za tym idzie, przebędą bardzo daleką podróż, podczas której poznają wielu przyjaciół, czy też wrogów. Ja miałam takie odczucia, jakby sama książka wprowadzała nas z wolna w dorosłe życie, które nie zawsze potrafi być usłane różami. Niekiedy zdarzą się takie sytuacje, które będziemy musieli sami rozwiązać i dobrze by było wiedzieć, jak mogą się dla nas skończyć.Na temat okładki chyba nie muszę pisać wiele, gdyż jest tak piękna, jak sama opowieść. Sztywne okładki i wzmocnione wewnętrzne strony ułatwiają przewracanie ich i sprawią, że dziecko tak szybko ich nie podrze:-)
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2021-01-13
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 160
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
W tej książce jest to, co najważniejsze: emocje! Smutek i złość na to, co człowiek robi zwierzętom, i nadzieja, bo przecież tacy ludzie jak Ewa Zgrabczyńska...
Najpopularniejsza dyrektorka zoo otwiera drzwi do swojego zwierzyńca! O sobie mówi, że zwierzęta ma w genach. W wieku czternastu lat jako wolontariuszka...