Nie wiem jak wy, ale ja bardzo lubię sięgać po słowiańskie książki. Jest w nich tyle wiedzy o naturze, wierzeniach nie tylko Słowian, ale i naszych babek oraz prababek, które to zawsze swoimi sposobami potrafiły leczyć i to bez innych chorobowych konsekwencji. W tej książce wierzyli w Matkę Mokosz, która kiedy ktoś szczerze się do niej modlił, to wysłuchiwała ich próśb i chroniła od złego. W podzięce trzeba było na wiosnę zebrać i złożyć bukiecik z wonnych ziół na rozstaju dróg. Albo wiązanie czerwonej wstążki na końcu warkocza chroniło przed wszelkim złem, bez względu na to czy było to złe oko, słowo, czy też inne poczynania nieznanych sił.
Opiekun lasu jest trzecim tomem Leszygrodu, a ja wcześniejszych nie czytałam. Jest to kontynuacja, bo czytamy ją jako dalsze wydarzenia, ale nie odczułam jakbym o czymś ważnym nie wiedziała, więc wydaje mi się, że można je czytać osobno. Niedawno czytałam Wieszczba z ,,Piast Zdobywca" i jak tam odczuwałam małe braki i nie wiedziałam jak je określić, tak teraz od początku do końca wręcz przesiąknęłam tą historią. Jest niesamowita, taka prawdziwa, autentyczna i płynna w czytaniu. Czytamy o Nawoi, która cudem uniknęła utopienia i teraz dochodzi do siebie zaopiekowana przez ludzi swojego brata. To naprawdę silna postać, która za wszelką cenę chce obronić siostry przed losem topielicy. Jest tutaj takim jasnym światłem, dosłownie istotą, która przyciąga naszą uwagę ilekroć się pojawia. Ma wszystkie rodzaje dobra o jakim nam się nawet nie śniło. Zadano jej pytanie, co była skłonna poświęcić, aby odzyskać choć namiastkę człowieczeństwa u swojej siostry. Jak sądzicie, co odpowiedziała?
Biorąc pod uwagę Wszeborę widzimy jak magia potrafi sprawić, że zanika wszelka pewność i uczucie wierności. Ciekawym i bardzo mrocznym dodatkiem była tu opowieść o samej topielicy, która rzucała mroczne uroki. Utopce, demony, strzygi, to tylko bogate dodatki, które ubarwiają to w jaki sposób postacie chcą się przed wszelkim złem chronić. Nie ma szans aby oderwać się od tej lektury, gdyż wszystko płynie gładko w totalnej niepewności. Barwione brzegi książki tylko umacniają nas w przekonaniu, że otwierając ją, dajemy przyzwolenie na to o czym mogliśmy nie wiedzieć, a co wciąż gdzieś chodzi po świecie. Duży druk i dialogi usprawniają czytanie i tak, chciałabym wejść do tego świata od początku. Polecam, bo naprawdę warto:-)
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2025-05-20
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 448
Dodał/a opinię:
Ewelina Przespolewska
Pełna mrocznych sekretów opowieść ze świata wierzeń pradawnych Słowian W burzową noc na świat przychodzi niewidoma dziewczynka, której matka umiera...
Nowa przygoda osadzona w barwnym świecie Leszygrodu W najdłuższą noc w roku mieszkańcy Leszygrodu przygotowują się do obchodów Szczodrych Godów. Pośród...