Przeczytałam już prawie całą serię Maurice'a Druon'a (oprócz ostatniej części) i w związku z tym, że poszczególne części stopiły się w mojej głowie w jedną długą historię i nie jestem w stanie rozróżnić co się działo w konkretnym tomie, ocenie całą serię do tego momentu w tym miejscu.
Zacznijmy może od plusów, na pewno jest w nim fakt, że cykl zawiera mnóstwo naprawdę interesujących faktów historycznych i całkiem dokładnych opisów panowań poszczególnych władców. Niestety wydaję mi się, że jest również przesiąknięty fikcyjnymi wątkami wymyślonymi przez autora i ciężko jest rozróżnić co wydarzyło się naprawdę a co jest tylko skutkiem wyobraźni pisarza.
Moim ulubionym wątkiem jest fikcyjny wątek Guccia i Marii. On jest co prawda bogaty, ale pochodzi z rodziny lombardów, w związku z tym rodzina biednej szlachcianki Marii nigdy nie zgodziłaby się na taki mezalians. Ich relacje są tak pokomplikowane i smutne, że w ostatnich tomach miałam ochotę cały czas płakać, gdy czytałam rozdziały o nich.
Dla mnie sporym minusem był język i styl w jakim została napisana seria. Nie potrafię sprecyzować co konkretnie było w nim nie tak, ale sprawił, że momentami książki czytało mi się naprawdę źle.
Ale ogólnie seria jest na pewno warta przeczytania, ale nie każdemu przepadnie do gustu.
Informacje dodatkowe o Lew i lilie:
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2011-10-01
Kategoria: Historyczne
ISBN:
978-83-7515-160-2
Liczba stron: 408
Tytuł oryginału: Le lis et le lion
Język oryginału: Francuski
Tłumaczenie: Adriana Celińska
Dodał/a opinię:
agusia97
Sprawdzam ceny dla ciebie ...