Lista nieobecności

Ocena: 5.5 (6 głosów)
opis

„Nie można uciec od swoich traum, one zostają na zawsze.” [1]

„To był smutny, zimny dzień. Wiatr gnał, szurając zeschłymi liśćmi po chodniku. Deszcz lądował na szybie. W takie dni człowiek przypominał sobie, że od początku swego istnienia ma przypisaną śmierć.” [2]

Śmierć spotka każdego z nas, jest obecna w naszym życiu nieustannie, na co dzień i od święta – wtedy gdy umierają nasi bliscy, znajomi, znane osoby i gdy giną w tragicznych okolicznościach anonimowe osoby. Można śmierć oswoić, nie dopuszczać do siebie myśli o niej, ze odchodzeniem innych można się pogodzić albo nie, można też przez lata trwać w żałobie.

„Lista nieobecności” to powieściowy debiut Michała Pawła Urbaniaka w którym właśnie śmierć gra pierwsze skrzypce. Już od pierwszych stron czytelnik zapada się w nieco oniryczną opowieść o traumach noszonych latami w sobie, umieraniu – najczęściej nagłym i w tragicznych okolicznościach, o małych i wielkich dramatach rozgrywających się w czterech ścianach, o miłości i jej braku.

„Jest taki ogień, co nie obraca wszystkiego w popioły. Gdy się kochamy, cały świat nam ucieka.” [3] Zuzanna Hnat, dawna aptekarka u kresu życia zaczyna wspominać swoją młodość i śmierć drugiego męża. Jej relacja z młodszym od niej Arturem od początku rozwijała się w cieniu jego tragedii z dzieciństwa. Ciągłe powroty do przeszłości, wspomnienia i refleksje dzielone przez Artura z bratem Jankiem wznoszą mur w małżeństwie Zuzanny.  A przecież to drugi mąż zdaje się być miłością jej życia. „Nie wiedziałam, że miłość osłabia. Jak choroba.” [4] Jednocześnie rozgrywa się historia Krzysztofa i Jakuba – pragmatycznego syna farmaceutki i emocjonalnego romantyka. Opowieść o ich miłości od początku jest słodko-gorzka, uwidacznia brak partnerstwa, skomplikowaną siatkę zależności i powiązań pomiędzy dwojgiem dorosłych ludzi. Pobrzmiewa w niej – charakterystyczna dla kreacji bohatera romantycznego – nuta tragizmu i samobójstwa.

„Lista nieobecności” to zapis potyczek codzienności – ludzi, którzy na niewielkiej powierzchni kłócą się, kochają, nienawidzą i przeżywają w sobie wciąż na nowo swoje traumy. Urbaniak  rozkłada na części pierwsze emocje, które towarzyszą jego bohaterom. Wnika w ich dusze i przedstawia czytelnikowi dokładny opis ich odczuć, wewnętrznych sporów i relacji międzyludzkich w które się uwikłali. Zadaje pytania o życie i śmierć – czy przychodzi łatwo? „To się tylko potem tak wydaje. Ale do śmierci prowadzi zazwyczaj długa droga, mnóstwo zbiegów okoliczności.” [5]

Kto jest bardziej niedojrzały – Jakub ze swoim nieco infantylnym spojrzeniem na świat, Artur opłakujący przez dziesięciolecia zmarłe w dzieciństwie siostry czy zimna Zuzanna? A może dojrzałość nie polega wcale na przystosowaniu się do rzeczywistości i braniu odpowiedzialności za innych?

Siłą prozy Urbaniaka są świetnie zarysowane postacie drugoplanowe. Danka, Honorata i Mirek są pełnokrwistymi i do bólu prawdziwymi bohaterami, podobnymi do ludzi spotykanych na co dzień, to poniekąd reprezentanci współczesnego społeczeństwa, zwłaszcza w zakresie tolerancji i jej braku, wyznawanych wartości i wypowiadanych osądów. Fabuła powieści została osadzona na przestrzeni kilkunastu lat, a akcja nie toczy się chronologicznie, narrator prowadzi czytelnika przez meandry zdarzeń i stopniowo odkrywa motywację bohaterów.

„Lista nieobecności” jest jednak przede wszystkim wiwisekcją traum i ich wpływu na życie bohaterów i ich najbliższych. To także próba zmierzenia się z niepopularnym tematem śmierci i żałoby, jego znaczeniem w czasach, w których promuje się celebrowanie życia, a umieranie zbywa się milczeniem. A przecież „zmarłych się nosi w sobie, nie przestaje. Można żyć, ale w sobie ma się cmentarze.” [6]

Urbaniak pisze piękną i przystępną polszczyzną. Mimo, że to powieściowy debiut, autor „Listy nieobecności” ma już wypracowany własny, niepowtarzalny styl i lekkość pióra. Historia rodziny Hnatów została opowiedziana ze swadą, a czytelnik zanurza się w nią. To proza, która sprawia ból, bo zmusza do refleksji i nie pozostawia obojętnym. Jednocześnie Urbaniak stworzył powieść psychologiczną zabarwioną poezją i filozoficznymi przemyśleniami. „Lista nieobecności” wprawia w zadumę i pozostaje w czytelniku jeszcze długo po przeczytaniu ostatnich stron.

[Recenzja opublikowana także na innych portalach czytelniczych.]

[1] Michał Paweł Urbaniak, „Lista nieobecności”, Wydawnictwo Mova 2020, s. 483

[2] Tamże, s. 176

[3] Tamże, s. 78

[4] Tamże, s. 52

[5] Tamże, s. 81

[6] Tamże, s. 174

Informacje dodatkowe o Lista nieobecności:

Wydawnictwo: Mova
Data wydania: 2020-05-20
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-66520-46-2
Liczba stron: 496
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: NataliaM

Tagi: PRL Trauma

więcej
Zobacz opinie o książce Lista nieobecności

Kup książkę Lista nieobecności

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Niestandardowi
Michał Paweł Urbaniak0
Okładka ksiązki - Niestandardowi

„Przepraszam, czy mogłabym zrobić panu zdjęcie?”Takie pytanie słyszy Wiktor. Zgadza się, ale jest zaskoczony – przecież nie jest nikim...

Doll story
Michał Paweł Urbaniak0
Okładka ksiązki - Doll story

Mroczna, psychologiczna powieść o samotności i tajemnicach rodzinnych. Wolfgang Rajchert mieszka z apodyktyczną matką i wycofanym ojcem. Jest nastolatkiem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Kolekcjoner
Daniel Silva
Kolekcjoner
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Forget Me Not
Julie Soto
Forget Me Not
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Róża Napoleona
Jacobine van den Hoek
Róża Napoleona
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy