"Loft" to jeden wielki sekret - każdy z bohaterów ma tajemnice, których termin ważności się kończy.
Historia opowiedziana z kilku perspektyw nadaje dynamiczności i pozwala na spojrzenie na daną sprawę z innego punktu widzenia. W przypadku "Loftu" na początku nie wydaje się, by jedno mieszkanie łączyło kilku bohaterów. Jednak z każdą kolejną stroną odkrywa się cienie przeszłości poszczególnego bohatera, co jest bardzo intrygujące i ma znaczenie w późniejszych wydarzeniach (wiadomo).
Dominika i Piotr oraz Karolina i Adrian to dwie pary młodych ludzi, które są sąsiadami. Różni ich wiele, ale jeśli chodzi o tajemniczość, to są w niej mistrzami. To bohaterowie, których nie da się polubić. Może przyjdzie czas, kiedy na chwilę wkradnie się współczucie, ale jest to ulotne, gdy kolejne fakty wychodzą na jaw. "Loft" pokazuje, że życie w kłamstwie to ogromne ryzyko, jeżeli chce się dążyć do szczęścia, jakkolwiek każdy z osobna to słowo interpretuje.
Czytało się przyjemnie dzięki krótkim rozdziałom i rozgrywającej się akcji, ale nie poczułam większych emocji czy napięcia, które wywołałoby szybsze bicie serca. To nie tak, że nie doceniam twórczości autorki, ale jeśli chodzi o domestic noir, to nadal się docieramy. Polecam, bo intryga jest świetnie skonstruowana i finał trudno przewidzieć, więc fani gatunku będą usatysfakcjonowani. Ja obiecuję, że jeszcze będę próbowała.
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 2024-08-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 312
Dodał/a opinię:
gdziejatamksiazk
Adrian to bezduszny, perfidny typ, który tylko udaje polityka oddanego interesom ogółu. Kto na niego głosował? Doprawdy nie rozumiem.
Emma Denis - celebrytka, finalistka dziejącego się na rajskich plażach telewizyjnego show -ostatni raz widziana była we Włodawie objętej stanem wyjątkowym...
Kim jestem? To wciąż pozostaje dla mnie zagadką. Wiem tylko, że kiedyś mnie skrzywdzono, ale i ja zrobiłam coś złego. Moje życie stało się ucieczką. Mieszkanie...
Ekskluzywną prostytutka zostałam dwa lata temu i byłam nią przez półtora roku. Wielokrotnie obiecywałam sobie, że z tym skończę, ale dopiero w dniu, w którym zabiłam człowieka, postanowiłam zerwać z dotychczasowym życiem. To miało być zlecenie tylko na chwilę.
Więcej