,,Nie śmierć rozdziela ludzi, lecz brak miłości"
Ina Fischer powraca do Wrocławia, pierwszy wieczór w mieście nie nastraja jej jakoś szczególnie, więc topi smutki w alkoholu. Jak można się domyślić, na drugi dzień czuję się jeszcze gorzej. Zaczyna szukać tematu do artykułu i trafia na ogłoszenie o zaginięciu kobiety. Zawód dziennikarki zawsze ją skłania do tego, aby sprawdzać swoje przeczucia, tak więc wchodzi na stronę osób zaginionych, gdzie znajduje informacje o dawnej znajomej. Mimo że dziewczyny nie darzyły się żadną sympatią, to Ina postanawia przyjrzeć się sprawie. Może właśnie to ten temat da jej szanse zabłysnąć w świecie dziennikarskim.
Kobieta rozpoczyna swoje śledztwo, jednak z każdej strony trafia w ślepe zaułki. Naraziła się nawet policjantowi, który od początku nie darzył jej sympatią. Z czasem Ina coraz bardziej angażuję się w całą sprawę i sama nie jest pewna, dlaczego to robi. Inspektor Olaf Bieniek obdarza ją coraz większym zaufaniem i zaczynają czuć wzajemne przyciąganie.
Jednak nie wszystko jest takie, na jakie wygląda.
Coraz więcej sprzecznych uczuć ogarnia dziennikarkę.
Ile jeszcze może spotkać ją tragedii?
Co się stanie, gdy odkryje przerażającą prawdę?
Na powieść ,,Love" Nadii Szagdaj trafiłam przypadkiem, ale oczywiście jestem zadowolona, że miałam szansę ją przeczytać. Na początku zapowiadała się, że będzie to lekka historia zranionej kobiety, która stara się doprowadzić do porządku swoje życie. Jednak gdy główna bohaterka coraz bardziej zatapia się w sprawę zaginięcia dawnej znajomej tym więcej intryg i tajemnic odkrywamy. Autorka zaskakuję zakończeniem książki i pozostawia czytelnika w osłupieniu. Zachęcam was do lektury, a na pewno się nie rozczarujecie.
Informacje dodatkowe o Love... a bez niej tylko mrok:
Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2016-02-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
978-83-64481-90-1
Liczba stron: 296
Dodał/a opinię:
Aleksandra Płocha
Sprawdzam ceny dla ciebie ...