"Nie musisz nawet przyznawać sama przed sobą, że mnie kochasz, bo ja kocham cię za nas dwoje."
Zdarza się, że robię reread czegoś, co czytałam wcześniej w oryginale i tak właśnie było z książką "Love on the brain" Ali Hazelwood. Moje przemyślenia? Spodobało mi się bardziej, niż za pierwszym razem! 🩷
Autorka pisze powieści i nowele, których bohaterowie poruszają się po świecie nauki, badań, uniwersytetów, odkryć i wynalazków. Już sama ta tematyka zachęca do sięgnięcia po jej pozycje, bo jest szalenie interesująca i rzadko wykorzystywana w romansach. 😉
W "Love on the brain" poznajemy szaloną Bee- neurobiolożkę, która otrzymuje szansę pracy dla NASA. To spełnienie jej marzeń i duży sukces, zważywszy, że kobiety w jej środowisku rzadko są odpowiednio doceniane.
Niestety, okazuje się, że Bee będzie musiała współpracować z Levim - facetem, który nienawidził jej przez cały okres studiów, nie wiadomo z jakiego powodu.
Mimo to, Bee nie zamierza unosić się honorem i próbuje zachowywać się profesjonalnie.
Niestety, nic nie idzie zgodnie z planem.
Brakuje sprzętu, projekt stoi w miejscu, a wszystko wskazuje na to, że to Levi macza palce we wszystkim, co złego się dzieje.
Tylko czy aby na pewno?
A może nic nie jest takie, jak mogłoby się wydawać?
😁
Tak mi się ta książka podobała, że aż nie wiem, od czego zacząć!
Może od tego, co jest już na pierwszej stronie, czyli wątek Marii Skłodowskiej-Curie! Ja wiem, że to chyba cecha Polaków, że bardzo się jarają, jak tylko ktoś wspomni o słynnym rodaku, ale nic na to nie poradzę! Zwłaszcza, że Maria okazała się tu być bardzo ważną postacią, wręcz jedną z głównych bohaterek, choć tylko platonicznie.
Inną ciekawą kobiecą postacią była asystentka Bee! Bardzo barwnie zbudowana, dziwnie świetna i uroczo zabawna, chciałabym ją poznać w realu, chociaż pewnie czułabym w jej obecności ziarenko niepokoju.😉
O Levim nie ma się co rozpisywać- kolejny idealny facet dołączający do listy moich książkowych mężów. 🤷🏼♀️ Może nieco nieśmiały, ale nie w każdej sytuacji. 😉
Bee również skradła moje serce, i myślę, że wiele czytelniczek znajdzie w niej cząstkę siebie, bo była tak bardzo normalna, a przy tym genialna! Cudowna, wrażliwa kobieta, z jednej strony przestraszona i niepewna, a z drugiej odważna i pracowita. Kiedy dorosnę, chcę być jak Bee!
Wątek romantyczny tutaj to lekki slow burn, jeśli czytaliście "The love hypothesis", to możecie spodziewać się czegoś podobnego, ale jednocześnie absolutnie wyjątkowego. 🩷
Nie zabraknie tu również humoru i chemii między bohaterami, a nawet wątku lekko sensacyjnego!
Tutaj również ukłony w stronę tłumacza- świetna robota, a sam fakt, że ponowne przeczytanie tego po polsku spodobało mi się bardziej, niż pierwszy raz w oryginale, też o czymś świadczy. 😁
Uwielbiam w tej książce wszystko i bardzo Wam ją polecam!
9/10🩷
P.S. Podczas czytania wiadomości Ćmaka, zaczynającej się od słów "wiem, jak pachnie" prawie się popłakałam!😁🩷
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2023-05-17
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Love on the Brain
Dodał/a opinię:
lettoaletto
Ona jest hybrydą, on wilkołakiem alfa. Wyczekiwana przez czytelniczki kontynuacja Bride Hybryda i wilkołak alfa walczą z przeznaczeniem Serena...
Wampirzyca i wilkołak zawierają niebezpieczny związek. Z tego małżeństwa wynikną same problemy. Z nią będą same problemy. W świecie zamieszkanym...