Szósty tom bestsellerowego cyklu autorstwa duetu pisarskiego ukrywającego się pod pseudonimem Lars Kepler to powrót w wielkim stylu. Po intensywnych i pełnych napięcia poprzednich częściach można było spodziewać się wiele — i „Łowca” tych oczekiwań nie zawodzi. Alexandra Coelho Ahndoril i Alexander Ahndoril ponownie udowadniają, że doskonale czują się w mrocznej konwencji thrillera psychologicznego. „Łowca” to wciągająca, niepokojąca i precyzyjnie skonstruowana historia, która przypomina, dlaczego seria z komisarzem Jooną Linną pozostaje jedną z najbardziej uzależniających w literaturze skandynawskiej.
W „Łowcy” spotykamy Joonę Linnę w zupełnie nowej sytuacji — od dwóch lat przebywa w pilnie strzeżonym więzieniu. Kiedy jednak dochodzi do brutalnego zabójstwa znanej osobistości, policja postanawia sięgnąć po jego nieprzeciętną intuicję. Joona, choć formalnie poza służbą, zostaje wciągnięty w kolejne śledztwo. Wkrótce okazuje się, że za jedną zbrodnią kryje się cała seria makabrycznych morderstw, a każdą z ofiar przed śmiercią nawiedza złowieszcza dziecięca rymowanka o królikach…
Muszę przyznać, że Lars Kepler po raz kolejny mnie nie zawiódł. Już od pierwszych stron wciągnął mnie w świat paranoi, tajemnic i śmiertelnej gry między śledczymi a psychopatycznym zabójcą. Fabuła rozwija się w niesamowicie dynamiczny sposób, pełna zwrotów akcji, a krótkie rozdziały sprawiają, że trudno się oderwać – serio, ciężko odłożyć książkę, nawet na chwilę.
Kepler ma niesamowity talent do tworzenia atmosfery, która niemal wciąga jak film. Sceny są krótkie, intensywne, a napięcie utrzymuje się non stop. Mroczny Sztokholm, poczucie ciągłego zagrożenia i morderca, który zawsze wydaje się o krok przed policją – to wszystko sprawia, że czyta się z przyspieszonym pulsem.
Nie brakuje też brutalnych momentów, ale podanych w taki sposób, że bardziej przerażają psychicznie niż fizycznie. Thriller działa na wyobraźnię i na nerwy jednocześnie – i to uwielbiam w tej serii.
Jednym z największych atutów tej części jest relacja między Jooną Linną a Sagą Bauer. Ich współpraca to mieszanka profesjonalizmu, zaufania i napięcia, które czuć na każdej stronie. Kepler świetnie ukazuje tę dynamikę – czasem pełną szacunku, czasem gniewu, a czasem czegoś głębszego, co trudno jednoznacznie nazwać. Joona wciąż pozostaje przenikliwym, nieco melancholijnym śledczym, który nie potrafi uwolnić się od własnych demonów. Saga natomiast to postać o stalowych nerwach i ogromnej empatii – razem tworzą duet, którego losy chce się śledzić w kolejnych tomach.
„Łowca” to naprawdę mocny, wciągający thriller. Lars Kepler pokazuje, że potrafi połączyć wartką akcję z wnikliwą analizą ludzkich motywacji i mrocznych zakamarków psychiki. Każdy rozdział kończy się w taki sposób, że po prostu musisz sięgnąć po następny.
Dla mnie „Łowca” to nie tylko kryminał – to pełne emocji studium ludzkiego lęku i obsesji. Idealna lektura dla fanów nordyckiego noir, ale także dla każdego, kto lubi inteligentne thrillery z dreszczykiem.
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Kaninjagaren
Język oryginału: szwedzki
Tłumaczenie: Maciej Muszalski
Dodał/a opinię:
Ilona Wolińska
Kiedy do policyjnej skrzynki mailowej trafia krótki film przedstawiający kobietę w oknie, wszyscy uznają to za dziwny żart, ale już kilka dni później...
W środku grudniowej nocy psychiatrę Erika Marię Barka budzi telefon ze sztokholmskiego szpitala. Komisarz kryminalny Joona Linna prosi go o pilną pomoc...