Początkowo sądziłam, że ta książka będzie dokumentem, może reportażem, wywiadem... Sięgnęłam po nią z czystej ciekawości...
Anita i Nadia są siostrami. Kłótnie i niesnaski z czasów wczesnej młodości spowodowały, że kobiety nie utrzymują ze sobą kontaktu. Ich łączniczką w wyjątkowych sytuacjach bywa matka, jednak nawet wtedy wiadomości są przepełnione złośliwością, goryczą, ewentualną chęcią zemsty. Pewnego dnia, całkiem przypadkowo, obie pojawiają się na spotkaniu macoch. I chociaż się do siebie nie przyznają, pozostałe kobiety z grupy wsparcia wyczuwają napięcie i złe emocje. Początkowa niechęć i złość, za radą prowadzącej przeradza się w wymuszony dialog. W końcu łączy je coś poza więzami krwi. czy dojdą do porozumienia? Jak dalej potoczą się losy sióstr?
Zacznę od tego, że książka "Macochy" autorstwa Danuty Awolusi, porusza temat, z jakim osobiście jeszcze się nie spotkałam. Pokazuje problemy kobiet, które są "matkami zastępczymi" z musu. Dlaczego tak to ujęłam? Ponieważ nie przejawiają chęci pełnienia takiej roli, nie tryskają euforią, kochają jednak faceta, który ma dziecko, a więc zakochane kobiety są zmuszone je zaakceptować i odnaleźć się w roli matki. Dzięki fantastycznemu pomysłu autorki, możemy poznać odczucia takiej patchworkowej rodziny z punktu widzenia 3, a nawet 4 osób - ojca, dziecka, macochy i matki. A siostry na swojej drodze spotkały 2 skrajnie różne przypadki. Jak zakończą się ich historie? Czy stworzą szczęśliwe rodziny?
Innym fantastycznym pomysłem w tej książce, jest "ukryty" faktyczny problem całej historii i problemów obu kobiet. Autorka w bardzo prosty i ciekawy sposób pokazała, jak dzieciństwo, rodzina - szczególnie rodzice - wpływają na dorosłe życie swoich dzieci i ich ewentualne problemy. Ta nienawiść łącząca Anitę i Nadię nie wzięła się z zazdrości i chęci pokazania jak jedna z nich jest lepsza od drugiej. W jaki sposób się pojawiła? To już musicie doczytać :)
Mimo problemów, niechęci, strachu przed wyśmianiem przez drugą osobę, kobiety z pomocą psychologa, a przede wszystkim ogromną pomocą losu, zaczynają odkrywać siebie i łączącą je więź na nowo. Przekonują się, że mimo różnic między nimi, niedomówień, to właśnie siostra - najbliższa rodzina - jest w stanie zrozumieć jak nikt inny. I to właśnie na nią, zawsze można liczyć.
Książka jest bardzo ciekawa, rewelacyjnie napisana, bohaterowie są świetnie wykreowani, a cała historia niezwykle życiowa.
Polecam serdecznie.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2019-09-10
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 480
Dodał/a opinię:
zaczytana_emigra
Kiedy Patrycja dowiaduje się, że jest w ciąży, ma powód do zmartwień. Wie doskonale, że jej mąż nie jest ojcem dziecka, ale nie ma zamiaru go o...
Prawda jest lepsza od kłamstwa. Powiedział to ktoś, kto nigdy nie musiał łamać nią cudzego życia. Czasem boli jak siarczysty policzek, ale co zrobić, jeśli...