Już od dawna chciałam przeczytać Margo, a dzięki portalowi Czytam Pierwszy, w końcu mi się to udało i żałuję tylko, że stało się to tak późno. Oczywiście słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej pozycji, ale dopiero kiedy sama się z nią zapoznałam, mogę podzielić ten zachwyt i bez dwóch zdań stwierdzić, że potrzebuję WIĘCEJ Tarryn Fisher w moim życiu.
Margo, główną bohaterkę, poznajemy, gdy jest jeszcze dzieckiem. Już wtedy możemy dostrzec, jak destrukcyjne staje się jej życie. Staje się samotną, niedowartościowaną dziewczyną, która nie ma żadnego wsparcia w matce czy jakiejkolwiek rodzinie i jest to najzwyczajniej w świecie smutne. Uważam, że każdy powinien doznać tego matczynego ciepła i miłości. I gdyby Margo miała to zapewnione, jej życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej.
W każdym bądź razie Margo dorasta, znajduje sobie pracę i zaprzyjaźnia się z jeżdżącym na wózku sąsiadem. Dziewczyna nienawidzi Bone, w którym się wychowała, ale życie idzie do przodu. Do czasu, aż nie zaginie mała dziewczynka, a Margo odkryje, że w jej umyśle czają się mroczne cienie.
To, co autorka nawyprawiała w tej książce, bardzo mi się podobało. Było w niej wiele mroku, który przyciągał mnie do siebie i sprawiał, że wertowałam kolejne strony z coraz większym zainteresowaniem. W pewnym momencie szczaiłam się, jaka jest wielka tajemnica Margo, ale tak czy inaczej, skończyłam książkę zadowolona, tym bardziej, że do końca nie wiedziałam, jak potoczy się to, co spotkało główną bohaterkę. Kiedy myślałam, że sprawa dobiegła końca, wszystko znów obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Może brakowało mi przy zakończeniu czegoś, co naprawdę wbije mnie w fotel, ale nie będę się już czepiać.
Historia Margo nie jest historią o szczęśliwej nastolatce. To obraz świata ciemnego, otoczonego złem i smutkiem. Jesteśmy obserwatorami tragedii, które dzieją się na łamach książki. Ale czy to na pewno aby wszystko prawda?
Jeśli ktoś jeszcze nie czytał, serdecznie polecam. Historia niesamowicie wciągająca, napisana językiem, dzięki któremu czytanie staje się jeszcze przyjemniejsze i pochłaniamy kolejne słowa bez żadnego wysiłku. A ja mam nadzieję, że w najbliższym czasie uda mi się przeczytać inną powieść Tarryn Fisher.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2017-01-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Marrow
Dodał/a opinię:
Dominika Dolecka
- Masz fajną torbę - mówi, pokazując ją najmniejszym palcem. Resztki uśmiechu wciąż błąkają się w kącikach jego ust. - Zakupy i takie tam. Ja bynajmniej bym takiej torby nie nosił.
- Bynajmniej być nie nosił?
Przygryza dolną wargę, przyglądając mi się uważnie. Po tym, jak mruży oczy i kiwa głową na boki, rozpoznaję, że to odruchowe.
- Taki żart. Sprawdzałem cię. Nie cierpię ludzi, którzy źle używają słowa "bynajmniej". Teraz możemy być przyjaciółmi, jeśli chcesz.
- Bynajmniej.
Jak bardzo możesz się pomylić w ocenie rodziny? Juno, emerytowana terapeutka, pragnęła tylko spokoju i dostatku. Dlatego wybrała Crouchów. Sądziła, że...
Margo nie jest jak inne nastolatki. Żyje w ponurym miasteczku Bone, które przejezdni omijają szerokim łukiem. Swój dom nazywa „pożeraczem”...
A ty od czego jesteś uzależniona? (...)
- Czy to nie oczywiste? (...)
- Sarkazm, brawo.
- Od jedzenia. A dokładniej od pączków. Ale wezmę wszystko, co wysoko przetworzone.
Więcej