McDusia


Tom 19 cyklu Jeżycjada
Ocena: 4.7 (30 głosów)
opis
Tytułowa „McDusia” wcale nie jest główną bohaterką – główne role grają tym razem dwaj kilkunastoletni już kuzyni: Ignacy Grzegorz oraz Józef (zwany Józinkiem). W historii Jeżycjady jest to drugi tego rodzaju przypadek – inny, to „Język Trolli” – gdzie główną postacią jest Józinek. Mocno męską obsadę ma też, moja ulubiona, „Noelka” gdzie tytułowej bohaterce i jej młodemu partnerowi (Baltona bodajże) towarzyszy dwóch (starszych) Panów (plus równie niemłoda Perpentula). W „McDusi” mamy aż trzy przeplatające się wątki: Józef vs Ignacy, Józef vs Janicka, przygotowania do ślubu Laury. Józinek to samiec alfa, mocny facet: uprawia sport, jest odważny, nie mówi dużo – za to szybko i skutecznie działa, ma zamiłowanie do spraw technicznych, różnych napraw na przykład, jest bardzo honorowy. Jego przeciwieństwem jest Ignacy Grzegorz (zwany też Miągwą): dużo czyta, dużo mówi, filozofuje, wobec Pań nieśmiały, choć czuły na ich wdzięki, słaby fizycznie, przygarbiony, zamyślone spojrzenie, łagodne oczy itd. Józinek od razu spodobał się McDusi (pocałowała go znienacka) ale zdecydowanie bez wzajemności. Za to MacDusia spodobała się bardzo Ignacemu – także bez wzajemności. Mamy więc klasyczny trójkąt. Z czasem okaże się, że i ciaparajda Ignacy ma jaja: rozbija nos Józinkowi! Co więcej – stopniowo zyskuje także wzajemność McDusi. Józinek (cóż za niefortunne zdrobnienie, z kolei Józef brzmi bardzo pompatycznie) podoba się też innej dziewczynce (dziewczynie) – koleżance z klasy. Musierowicz ujawnia tylko jej nazwisko: Janicka. No cóż – jest twardzielem – a za takimi kobiety przepadają przecież. Wątek Józef – Janicka przeplata się zwolna z innymi wątkami i wszystko zmierzałoby do szczęśliwego końca – czyli do powstania kolejnej męsko-damskiej pary – gdyby nie przypadkowe zupełnie zajście: Janicka śmieje się z Józefa, który znalazł się w dość niezręcznej sytuacji. Zapewne z sympatią i zupełnie niezłośliwie, ale Józef bierze to bardzo na poważnie – traktuje jej śmiech jako straszny afront i oddala się obrażony. Wątek ten będzie prowadzony zapewne dalej w kolejnym tomie. Nieporozumienie zostanie wyjaśnione i będą „żyli długo i szczęśliwie”… Trzeci wątek – przygotowania do ślubu Laury jest mocno nudnawy a do tego, nawet jak na standardy Jeżycjady, strasznie przesłodzony. Jest tu jednak jeden ciekawy rys: Laura, mimo, że zakochana, ma do końca wątpliwości czy powinna wychodzić za mąż. Odczuwa chyba coś w rodzaju metafizycznego niepokoju, że „to już na zawsze”, że coś się bezpowrotnie skończyło i zaczyna nowy, nieznany etap w życiu. Jest w tym bardzo ludzka, prawdziwa (choć mało oryginalna przecież). Akcja „McDusi”, rozbita aż na trzy wątki, jest mocno niemrawa. Podobnie jak i w poprzednim tomie serii „Sprężynie”. Musierowicz najwyraźniej zwolniła tempo. Dwóm ostatnim tomom Jeżycjady daleko do wartkiej akcji kilku innych, wcześniejszych tomów, z których najbardziej dynamiczne, wciągające od pierwszej strony to, moim zdaniem: „Ida sierpniowa”, „Brulion Bebe B.”, „Córka Robrojka” czy „Żaba”. W „McDusi” jest mocno zaznaczony motyw pożegnań, zakończeń, podsumowań: 1. Umiera profesor Dmuchawiec i bohaterowie – jego byli uczniowie i rodzina – porządkują jego mieszkanie wspominając go w nastroju bardzo refleksyjnym. Jest to jeden z lepszych wątków „McDusi”. Występuje tu też, modne ostatnio (znane choćby z filmu) tak zwane „wychowanie zza grobu” – profesor pozostawia swoim wychowankom wielce znaczące prezenty. 2. Główny szwarz-charakter serii Janusz Pyziak, po doznaniu kolejnego pasma upokorzeń (na granicy sadyzmu) odjeżdża mówiąc „żegnaj”. 3. Trolla zjawia się przelotnie, aby … powiedzieć „żegnaj” Józinkowi. 4. Laura wyprowadza się z domu, bo wychodzi za mąż. I „McDusia” i poprzedni tom – „Sprężyna” są trochę jak serial: ci sami bohaterowie (rodzina Borejków z przyległościami) zestawieni w różnych konfiguracjach. Podobne klimaty mieliśmy już w poprzedzającym je bezpośrednio tomie „Czarna polewka”. Jest to już trochę nużące. Charakterystyczne, że najciekawsze tomy Jeżycjady, to te, w których rodzina Borejków tworzy tylko tło. Sama „McDusia”, czyli Magda lubiąca jeść w fast-foodach, to postać mało wyrazista, o której niewiele można powiedzieć. Ważne, że Magda nie jest przez Musierowicz krytykowana za obżarstwo – autorka akceptuje tę jej cechę, a także wynikające z niej mocno zaokrąglone kształty. Tytuł jest więc tu nieco mylący – spodziewamy się po nim, że książka będzie krytyką konsumpcyjnego stylu życia – a tu nic z tego. Mylący jest też dlatego, że Magda nie jest wcale główną bohaterką powieści. Dziwne jest pierwsze zdanie powieści: „Pokazało się już kilka gwiazd, ale księżyc świecił jedynie absencją”. Gdzie był redaktor?! W „McDusi” jest już zapowiedź kolejnego tomu: „Wnuczka do orzechów”. Moim zdaniem będzie to tom ostatni.

Informacje dodatkowe o McDusia:

Wydawnictwo: Akapit Press
Data wydania: 2012-10-03
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN: 978-83-62199-93-8
Liczba stron: 291
Język oryginału: Polski
Tłumaczenie: brak
Dodał/a opinię: estymator

więcej
Zobacz opinie o książce McDusia

Kup książkę McDusia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Nutria i Nerwus
Małgorzata Musierowicz0
Okładka ksiązki - Nutria i Nerwus

Natalia Borejko, zwana przez rodzinę Nutrią, zrywa ostatecznie swój związek z Tuniem i w towarzystwie dwóch siostrzenic, Laury i Róży...

Feblik
Małgorzata Musierowicz0
Okładka ksiązki - Feblik

Feblik – najnowsza książka Małgorzaty Musierowicz – to ciąg dalszy bestsellerowej "Wnuczki do orzechów". Akcja przebiega w czasie tych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy