„Mengele. Anioł śmierci z Auschwitz” Maxa Czornyja to powieść oparta na faktach, należąca do serii: Filia na faktach. To przerażająca historia Josefa Mengelego, znanego jako anioł śmierci z Auschwitz.
Autor zrobił na mnie ogromne wrażenie, podchodząc do tematu z dużą rzetelnością, co potęguje wstrząsający efekt – zwłaszcza że historię poznajemy z perspektywy pierwszoosobowej, co angażuje czytelnika emocjonalnie, choć wzbudza również kontrowersje. Styl Czornyja jest dynamiczny, przystępny, a jednocześnie pełen faktów, dzięki czemu książka nie tylko przyciąga uwagę, ale również pozwala na głębsze zrozumienie tragicznych wydarzeń. Ukazuje także drastyczne myśli i uczucia głównego bohatera, co dodatkowo wzmaga dramatyzm.
Opinię tę piszę po pewnym czasie od lektury. Nie pamiętam już, przy okazji której publikacji wybuchł dość głośny konflikt z Wojciechem Chmielarzem, co miało związek z kontrowersyjnym reklamowaniem swoich powieści przez Czornyja. Nie zamierzam stawać po żadnej ze stron, a jedynie zasygnalizować, że taki konflikt miał miejsce, gdyby ktoś był zainteresowany tematem.
Chociaż książka formalnie powinna być biografią to przez sposób narracji i poruszaną tematykę bywa klasyfikowana jako kryminał, co dużo lepiej oddaje jej klimat. Kluczowe w tej książce jest to, jak autor ukazuje, w jaki sposób zwyczajny człowiek może stać się symbolem zła i okrucieństwa, a także w jaki sposób system umożliwia popełnianie zbrodni. To nie tylko opowieść o „aniele śmierci”, ale także o granicach człowieczeństwa, odpowiedzialności i moralności w ekstremalnych warunkach.
Reasumując jest to powieść, którą warto przeczytać. Polecam się z nią zapoznać chociażby przez temat, który porusza!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Roksana
Cześć, tu Amundsen! Roald Amundsen. Są miejsca, dokąd większość ludzi nie wybrałaby się za żadne skarby. Jednymi z nich są bieguny Ziemi. Ja zrobiłem...
Nowa, przerażająca sprawa komisarza Deryło i Tamary Haler! Rozglądaliście się kiedyś wokół i zastanawialiście, która z otaczających was osób umrze pierwsza...