"Mężczyzna imieniem Ove" Fredrik Backman
Tytułowy Ove ma 59 lat, niedawno stracił żonę która odeszła po długiej walce z chorobą do tego właśnie wylali go z pracy i przez całe swoje życie jeździ Saabem.
Na początku Ove nie budzi ciepłych uczuć, jest głośny,czepialski, lubi pokazywać i grozić palcem. Jest człowiekiem który ma swoje sztywne zasady, a zasad się nie łamie! Ma swoje zwyczaje i przyzwyczajenia, codziennie wstaje o piątej czterdzieści pieć i rusza na inspekcję osiedla,sprawdza czy wszyscy respektują tabliczki zakazu,sprawdza śmietniki,parking dla gości ( czy respektują godzin kiedy mogą tam stać),stojak na rowery i wszystko notuje w notesie. Robi tą samą i tak samo kawę od lat. Jest bardzo rozczarowany światem, a przede wszystkim ludźmi, którzy nie potrafią przestrzegać zasad. Z pozoru to facet który jest,, Starym zrzęda,, który jest zmorą dla sprzedawców, jest nielubiany przez sąsiadów, słowem nudny nietowarzyski dziadek. Z pozoru, bo Ove jest mężczyzną o wielkim sercu dosłownie i w przenośni, wielkie gołębie , cudowne serce. Postanawia się zabić, żeby dołączyć do swojej ukochanej żony,bo przecież nie jest już nikomu potrzebny.
Pierwszym stworzeniem, które pojawia się w jego życiu, jakby chciało mu udowodnić że się myli co do siebie, jest kot ,, Miał pół ogona i tylko jedno ucho. Tu i ówdzie brakowało mu kępek sierści, jakby ktoś powyrywał ją całymi garściami. Prawdziwa kocia bida. Trudno go nawet nazwać całym kotem, pomyślał Ove...,,kot nie robi sobie nic z tego że facet nie lubi kotów, jakby wiedział że nie raz będzie ufnie z nim zasypiał. Do tego ciężarna sąsiadka z gapowatym mężem i dwiema uroczymi córkami, otyły młody sąsiad który mimo że jest gruby jest spoko, młody gej i jego kolega, który nie umie naprawić roweru no i przyjaciel którego chcą umieścić w domu opieki, bo jego żona nie daje rady się nim już opiekować.
Książka cudowna, ciepła, wzruszająca, o miłości na całe życie i o tęsknocie za bliską osobą. Po śmierci Sonji życie Ove już jest puste, nie wie że może jeszcze dla niego zaświecić słońce.
To po prostu nokaut w mistrzowskimi stylu,do dzisiaj budzi we mnie tak ciepłe uczucia i emocje, niby taka zwyczajna historia a sceny chwytają za gardło i tkwią w nim wielką gulą. Takie proste słowa i gesty budzą najwięcej emocji i uczuć. Tak bardzo trudno opisać tą książkę,te emocje które budzi, to trzeba samemu przeczytać i poczuć. Po prostu trzeba samemu poznać Ove. Na pewno jeszcze do niego wrócę i myślę że nie będzie to jeden raz, bo przecież Ove musi wiedzieć że jest nam potrzebny.
Polecam z całego serducha.
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2014-05-07
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
Aneta Jarzębska
Minęły dwa lata od wydarzeń, o których nikt nie chce myśleć. Wszyscy próbowali iść dalej, ale coś w tej części lasu to uniemożliwia. Straszliwa w skutkach...
Mistrzowsko opowiedziana historia, która ujmuje uczciwością i szczerością Na podstawie pierwszej opowieści o mieszkańcach Björnstad powstał serial HBO Miasto...