Opowieść o losach nietypowej miłości, romansie, który przetrwał lata,o namiętności, o tangu, o szachach.
Max Costa- fordanser, bawidamek, złodziejaszek, oszust, mistrzowsko tańczy tango. Mecha Inzunza- żona bogatego kompozytora, kobieta piękna i nie stroniąca od niebezpieczeństw. Ona bogata, nie musi martwić się o jutro, On- próbował w swym życiu wielu zawodów by móc się utrzymać.
Tych dwoje połączy tango. Ono też przez wiele lat będzie im o sobie przypominać i utrzymywać uczucie wciąż gorące.
Książka opowiada losy dwojga kochanków na przestrzeni lat, którzy spotkają się trzy razy w życiu, ale nie potrafią przejść obok siebie obojętnie. Czy na starość będą umieli wyznać sobie miłość, czy ją sobie uświadomią?
Książka przenosi nas w specyficzny klimat. Czytając miałam wrażenie, że jestem na statku, trochę buja, a w powietrzu unosi się zapach cygara. Opisy są tak szczegółowe, że niewiele pozostaje do domysłu- a szkoda trochę.Całość określam jako klimatyczną, ale przydługie opisy nieco nużyły. Książkę oceniam jako dobrą.
Informacje dodatkowe o Mężczyzna, który tańczył tango:
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-10-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-240-2773-6
Liczba stron: 544
Dodał/a opinię:
godmyt
Sprawdzam ceny dla ciebie ...