Przygotowałam dla Was recenzję nowego thrillera Ewy Przydrygi pt. "Miała umrzeć".
(bardzo dziękuję wydawnictwu Muza za możliwość zrecenzowania w/w książki).
Jeżeli szukacie wrażeń na długie, jesienne wieczory to koniecznie sięgnijcie po tą pozycję!
Od samego początku książka wywołuje emocje...
Poznajemy Adę - dziewczynę, jak się zdaje, o silnym charakterze, która szuka mocnych wrażeń. Razem ze swoją grupką przyjaciół bierze udział w "ekstremalnych wyzwaniach". Nastolatkowie losują jakieś zadanie, które ma podnieść im adrenalinę. Każde kolejne jest trudniejsze... Młodzi prawie ocierają się o śmierć...
Nasuwa sie jedno pytanie: co się stanie gdy śmierć spowodowana przez ich głupie zachowanie spotka kogoś innego i pociągnie za sobą inne, nieprzewidziane konsekwencje?
O tym nikt nie pomyślał...
Dla Ady, poza paczką przyjaciół, najważniejsza jest jej 4-letnia siostra Nela. To z nią Ada chce uciec z jej rodzinnego domu, w którym nie zaznała miłości...
Jedna noc bożonarodzeniowa może zmienić wszystko.
Płacz Neli...
Hałas...
Rodzice nie żyją...
Ada... Ada też ginie...
Gdzie jest Nela?
20 lat później...
Poznajemy Lenę, która została wychowana przez swoją ciotkę. Bohaterka jest ciągle nękana stanami lękowymi, przez co wciąż poszukuje swojej tożsamości. Nie potrafi stworzyć z nikim stałego związku. Teraz jest z Filipem, ale już myśli o ucieczce, chociaż chłopak bardzo ją kocha.
Dziewczyna jest malarką. Podczas pewnego wernisażu poznaje "klauna".. Parę słów wypowiedzianych za dużo powoduje, że Lena chce poznać swoją historię, przeszłość.
Kim był klaun?
Czy Lena dowie się prawdy?
Co takiego stało się 20 lat wcześniej...?
Jakie skutki niesie za sobą przypadkowa śmierć z przeszłości...?
Kim jest Nela?
Chcecie poznać odpowiedzi na powyższe pytania? To koniecznie przeczytajcie! :)
Dobry thriller.
Dobra lektura na jesienne wieczory.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2020-10-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Aneta Binkowska
Mózg to arcyciekawa konstrukcja - bezlik zależnych od siebie trybików, dźwigni, krętych zwojów i korytarzy.
,,Wciągający, zaskakujący, mocny! Na taki polski thriller czekali czytelnicy" ~ Newsweek Polska Nika Wermer, właścicielka niewielkiego pensjonatu w Gdyni...
Mglisty poranek, szalejąca za oknem zamieć śnieżna i jedna prośba, która zmieni wszystko Telefon z przychodni wyrywa Polę ze snu. Okazuje się,...
Przemoc to nie tylko siniaki i rany, ale może przede wszystkim obojętność, tnące jak sztylet słowo, albo jego brak w chwili, gdy jest najbardziej potrzebne. Tego rodzaju przemocy jest w mojej książce najwięcej.
Więcej