Ogromnej trudności przysparza mi zakwalifikowanie ,,Miasteczka Ostatnich Westchnień" do któregoś z gatunków literackich. Jest to krótka powieść, ale w formie przypowieści. Jest to książka o mówiących duchach zwierząt i dziecku, ale nie jest bajką dla małych dzieci. Moim zdaniem jest to lekki dreszczowiec (thriller to takie obcojęzyczne nieładne słowo) z morałem i przeznaczony dla starszych nastolatków. Dorośli również znajdą coś dla siebie w tej niewielkiej objętościowo książeczce.
Miasteczko Ostatnich Westchnień to miejsce, gdzie żyją duchy zwierząt. Niezależnie od tego, z jakiego powodu zginęły (czy były zamordowane, czy zabite w celach konsumpcyjnych, więc z przyczyny usprawiedliwionej), to każde ma o to do człowieka żal. Pewnego dnia znajdują porzucony worek na śmieci z żywym jeszcze niemowlęciem w środku. Chłopiec dorasta wokół zwierzęcych uczuć - dobroci, miłości i posłuszeństwa. Przyjdzie jednak dzień, gdy na scenę wkroczą inni ludzie i odkryta zostanie zagadka rodziny chłopca.
Autor Grzegorz Gortat kocha zwierzęta, dlatego swojej książce pokazuje ich świat. Przekonuje, że nie ma sensu męczyć i dręczyć zwierząt, bo najgorszym z nich jest człowiek. Jedynie on potrafi zabijać dla przyjemności.
Informacje dodatkowe o Miasteczko Ostatnich Westchnień:
Wydawnictwo: Ezop
Data wydania: 2014-05-05
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
978-83-89133-94-6
Liczba stron: 170
Dodał/a opinię:
violabu
Sprawdzam ceny dla ciebie ...