Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją pierwszego tomu nowej serii.
Miasto grzechu to historia o ludziach, którzy zostali poturbowani przez życie.
Dokonali różnych wyborów, niektóre były zaskakujące a inne kontrowersyjne.
Sophie po śmierci ojca nie może sobie poradzić ze swoją traumą.
Ucieka w używki a następnie zostaje ekskluzywną panią do towarzystwa.
Tam poznaje tajemniczego A.
Z początku uch układ jest jasny ale dla obojga ta relacja to coś więcej.
Jednakże czy na pewno?
Czy Adam jest tym, za kogo się podaje?
Czy Sophie zwalczy swoje demony i zmieni życie na lepsze?
Ta historia jest pełna pasji, intryg, kłamstw, traum ale także intymności, miłości, sensualności.
Znajdziemy w niej także marzenia i dążenie do ich realizacji.
Nie brakuje tutaj spicy scen, jest ich całkiem sporo ale nie są bardzo wulgarne i nachalne.
Sophie wydaje mi się młoda, zagubiona a także dosyć lekkomyślna i łatwowierna.
Adam jest dojrzałym, twardo stąpającym po ziemii facetem z dużym portfelem jednakże skrywa pewną, wcale nie taką małą, tajemnicę...
I nie, nie jest szefem mafii - przynajmniej w tym tomie nie ma takiej informacji 😂
Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko, jest z tych na jeden wieczór.
Zaczniesz czytać i zaraz koniec, tak jest lekko napisana i wciąga do swojego świata.
Mimo tego, że znajdziemy dużo "momentów" to treści nie brak przesłania czy poruszania ważnych, życiowych tematów.
Na końcu mamy mały zwrot akcji, gdzie spotyka się dwóch graczy i każde rozpoczyna swoją rundę nie wiedząc, że ten drugi też w to gra.
Ciekawi mnie, jakie plany ma Theo i co z tym fantem zrobi nasza artystka.
Także czekam z niecierpliwością na kolejny tom
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2023-09-27
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 360
Dodał/a opinię:
Bookszonki
Gdy stajesz się czyjąś obsesją, nie ma drogi ucieczki. Bree jest zagubioną i pełną kompleksów nastolatką. Nie akceptuje siebie i swojego ciała...