Po lekturze Cienia wiatru czułam się zaczarowana słowem. Mimo że to dopiero pierwsza książka pióra Zafona, którą przeczytałam, nie miałam wątpliwości, że autor trafi na półkę ulubionych twórców. Nie miałam więc ani chwili wahania przed sięgnięciem po najnowsze i, niestety, ostatnie dzieło pisarza. Nie zniechęciła mnie nawet jego forma, a za opowiadaniami przecież nie przepadam...
To nie są jednak jakieś zwykłe opowiadania. To zbiór krótszych lub dłuższych, niesamowicie klimatycznych historii, tak charakterystycznych dla pióra autora, że chyba nie można się pomylić co do tego, kto je stworzył.
To lektura idealna zarówno dla fanów twórczości Zafona, jak i dla osób, które jeszcze nie czytały żadnej jego książki - to mały przedsmak tego, co możemy znaleźć w dużych powieściach lub okazja do przypomnienia sobie tego magicznego klimatu! Zbiór liczy 11 opowiadań, z których trzy pierwsze skradły moje serce. To, że będę nadrabiać inne książki autora wiem już od dawna, ale po lekturze tych opowiadań jeszcze bardziej nie mogę się tego doczekać.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-05-05
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 224
Tytuł oryginału: La Ciudad de Vapor
Język oryginału: hiszpański
Tłumaczenie: Katarzyna Okrasko, Carlos Marrodán Casas
Dodał/a opinię:
alliwantisbooks
Kalkuta, 1932. Ben, wychowanek sierocińca St. Patrick, skończył już 16 lat - podobnie jak jego przyjaciele, będzie musiał opuścić dom dziecka i się usamodzielnić...
Niniejsza opowieść jest skromnym divertimento odwołującym się do niektórych, mniej lub bardziej znanych, szczegółów z życia Miguela de Cervantesa Saavedry...