Książka jest utrzymana głównie w trzech kolorach: czerni, bieli i czerwieni. Jest minimalistyczna - widzimy kajdanki, krew, różę oraz książkę, w którą wbity jest nóż. W dotyku jest matowa ze śliskimi wytłuszczeniami. Ma skrzydełka, które stanowią dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Na jednym z nich zobaczycie okładki innych książek autora, a na drugim kilka słów o samym pisarzu. Stronice mamy kremowe, czcionkę odpowiednią dla oczu. Oczywiście na samym początku mamy spis bohaterów, którzy występują w tej pozycji.
W dniu pisania recenzji, byłam wcześniej w domu rodzinnym, gdzie mam wszystkie moje książki. Cała jedna półka należy właśnie do Alka! Nie kupuję wznowień, wydań wyjątkowych, ponieważ podejrzewam, że wkrótce zabraknie mi miejsca na nowe historie. Niemniej jednak, chciałabym podkreślić, że nie każdy łapie jego styl i ja to rozumiem. Nie każdemu musi podobać się to samo, tak jak z zupą pomidorową. Nie każdy musi ją lubić. Przyznam szczerze, że ja zawsze przy lekturach z pióra Rogozińskiego się relaksuję, odpoczywam, zapominam o problemach, a to jest dla mnie najważniejsze. Czyta się szybko, lekko, przyjemnie i bez jakichkolwiek blokad. Od razu wpadamy do świata bohaterów i obserwujemy ich.
Główną postacią jest tutaj Róża Krull, dobrze nam znana (o ile znacie poprzednie książki autora). Jest to kobieta tak specyficzna, że aż sympatyczna i zapada w pamięć. Nie jest trudno zwizualizować sobie ją na żywo, bowiem podczas lektury nie raz "widziałam" ją obok siebie, tak jak i pozostałych członków akcji. Wszyscy bohaterowie są dopracowani, mają swoje charaktery i są odmienni. Nie ma z nimi nudy, czasami czytającemu trudno nadążyć za tym, co się dzieje. Nie są na jedno kopyto i to jest najważniejsze.
Jest to komedia kryminalna - a więc fabuła łączy dreszczowiec z humorem, który ja biorę w ciemno. Rogoziński jest jednym z nielicznych autorów, których opisów na książkach nie czytam. Nie mam po co, bo wiem, że lektura będzie zacna. Mamy t*upa, mamy zagadkę z przeszłości, mnóstwo tajemnic i mataczenia. Mamy też humor - szczególnie przypadła mi do gustu mama Tamary. Jej słownictwo mnie po prostu rozłożyło na łopatki.
Chciałabym zaznaczyć, że pojawiają się tutaj przekleństwa - więc uważajcie, jeśli ich nie akceptujecie w książkach. Obraz denata nie jest tragiczny, więc wrażliwi mogą śmiało czytać. Akcja ma szybkie tempo, dużo się dzieje, przez co strony uciekają nam przez palce. Ma lekko ponad trzysta stron, więc na weekend to lektura idealna.
Mogę ją śmiało polecić wszystkim fanom komedii kryminalnych, osobom lubiącym twórczość autora albo szukającym humoru z dawką kryminału. Tutaj znajdziecie to, czego będziecie potrzebować. Ja bawiłam się wybornie - zresztą, jak zawsze. Polecam!
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
Angelika Ślusarczyk
Na pozór są z dwóch zupełnie różnych bajek. Zofia zaczyna i kończy dzień odmawianiem zdrowaśki, regularnie zasila konto radia Święta...
Jeden bal. Jeden martwy Kopciuszek. I dziesięć osób, które miały powód, by zabić. Autorka powieści kryminalnych Róża Krull otrzymuje zaproszenie na...