Jeśli komedia kryminalna, to tylko i wyłącznie od Małgorzaty Starosty.
Dziś powrót do urokliwego siedliska w samym sercu Podlasia.
Babibór Podlaski wita!
Jest pięknie, jesiennie, sielsko, anielsko i trochę diabelsko..
Cztery łodzianki, których wspólne marzenie o prowadzeniu pensjonatu w spokojnym miejscu nad jeziorem właśnie się ziszcza, wydają w pełni odnajdywać w tym specyficznym, wiejskim klimacie.
Mieszkańcy właśnie szykują się do świętowania Dziadów według wytycznych Adama Mickiewicza. Przygotowania te zakłóca niespodziewane, mrożące krew w żyłach wydarzenie – morderstwo i to nie jedno…
W miejscu, gdzie przepływ informacji osiąga prędkość światła, a gdy „coś” się dzieje wszyscy muszą o tym wiedzieć, a wszystko to tylko i wyłącznie po to, by mieść odpowiedni ogład sytuacji i dobrać właściwe metody dostosowania się do niej – zaczynają dziać się rzeczy, które trudno ogarnąć rozumem zwykłym śmiertelnikom.
Okazuje się, że nieoczekiwany obrót spraw w Babiborze jest winą pewnej klątwy i to nie byle jakiej, bo sięgającej połowy dziewiętnastego wieku, a w całą sprawę zamieszany jest sam Adam Mickiewicz.
Kto jest mordercą?
Czy bywają klątwy gorsze niż miłość?
Magia dnia zadusznego w siedlisku, klątwy, upiory, zjawy, szeptuchy, morderstwo, podrzucanie zwłok, atak Amora – wszystkie puzzle tej tajemniczej układanki w końcu trafią na swoje miejsce dając nam klimatyczną, intrygującą i inteligentną komedię kryminalną dopracowaną w każdym calu.
Nic tylko zapiąć pasy i ruszyć w podróż pełną ciekawych zdarzeń i mnóstwa wrażeń do Babiboru. „Miłość i inne klątwy” sprawi, że jesienny wieczór zamieni się w pełną śmiechu ucztę.
Polecam❤.
Zakończenie rozbudza apetyt na ciąg dalszy…
Wydawnictwo: Vectra
Data wydania: 2021-10-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Anna Biarda
Gdyby myśli mogły się materializować, Sebastian Sierżant zostałby właśnie uduszony, rozjechany walcem, pokrojony na plasterki i rzucony na pożarcie wodnikowi. Na szczęście nie mogą.
Ach, jakże byłoby pięknie, gdyby trafić szóstkę w totolotka! Mogłyby siedzieć na werandzie, łowić ryby we własnym jeziorze, a dla zabicia nudy prowadzić...
Podobno dobra teściowa to była teściowa. Ale czy na pewno? Kto zabił mamusię to klasyczna komedia kryminalna nawiązująca w formie do książek Joanny Chmielewskiej...
Ulga, jaką poczuły trzy spiskowczynie, była tak wielka, że gdyby mogła się zmaterializować, to z hukiem spadłaby na podłogę i potoczyła się do salonu.
Więcej