Opis wskazywał na lekką lekturę, którą szybko się pochłania i która sprawa dużo przyjemności. Jednak nie do końca tak właśnie jest, ten tytuł ma trochę głębszą strefę psychologiczną i brytyjskiego ducha. Jednak w ostatecznym rozrachunku odbieram tę pozycję lepiej, niż gdyby to miał być płytki romans. Autorka skupia się na Laurie, jej próbie poradzenia sobie z odejściem Dana, z którym była od początku studiów. To nie jest kobieta, która popłacze, a za chwilę przejdzie do porządku dziennego i znajdzie nowego partnera. Po tak długim czasie związku, pogodzenie się ze zmianą, która dodatkowo zawiera nową kobietę w życiu Dana, jest trudna. Szczególnie że bohaterka pracuje razem ze swoim byłym, a w biurze byli parą idealną.
Początkowo potrzeba chwili, żeby wciągnąć się w tę historię, autorka jest Brytyjką i to czuć w tej lekturze. Delikatnie sposób pisania przypominał mi Dziennik Bridget Jones. Jednocześnie czym dalej zagłębiałam się w lekturę, tym bardziej autorka skupiała się na postaci Laurie, tym że musi stawiać na siebie. Mężczyzna może się pojawić, związek jest istotny, ale kobieta powinna radzić sobie sama, pokonywać swoje problemy i lęki, które nią kierują.
Żeby jednak nie było za ciężko, jest to nadal romans. Pojawia się fikcyjny związek z Jamiem, początkowo bardzo luźne spotkania dla ludzi i dla social mediów. Potem relacja między bohaterami delikatnie się zmienia, Laurie poznaje swojego fikcyjnego chłopaka trochę od innej strony i okazuje się, że pierwsze spojrzenie nie zawsze okazuje się prawdziwe. Jamie również ma swoje problemy, nie jest tak powierzchowny, jak mogłoby się wydawać.
Autorka zawarła w tym tytule kilka kwestii społecznych, tak jak pochodzenie społeczne, ciężka choroba, trudne relacje z rodzicami, czy plotki, które mogą zniszczyć karierę. Wszystko pojawia się w idealnych proporcjach, które nie przeważają w historii, ale dodają jej autentyczności.
"Miłość na później" to książka, która miała być lekkim i przyjemnym romansem, a okazała się pozycją z głębszą warstwą psychologiczną, która pokazuje, że przede wszystkim trzeba walczyć o siebie i że można dokonać wielu zmian. Jest to jednocześnie bardzo ciekawy i wciągający romans, który pokazuje, że nie każdy jest taki, jaki wydaje się na pierwszy rzut oka. Relacja między głównymi bohaterami zmienia się bardzo delikatnie i jest to realistyczne. Wszystko jest połączone brytyjskim stylem, który idealnie dopełnia tą pozycję. Jestem pozytywnie zaskoczona tym tytułem i z chęcią poznam inne pozycje autorki.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-09-01
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 544
Tytuł oryginału: If I Never Met You
Dodał/a opinię:
Magdalena Barwińska
Mieszka z nim pod jednym dachem od dziesięciu lat. Ale czy zna go naprawdę? Jeden wyjazd, który zmienia wszystko. Roisin i Joe są parą od dawna...
Gdy Edie zostaje przyłapana w kompromitującej sytuacji z panem młodym na jego własnym weselu, wybucha skandal. Powszechne oburzenie przenosi się do sieci...