O sanatoriach krążą już mity.
Czy to tylko mdłe śniadania, nudne spacery, zabiegi, rozmowy o tym co boli i potańcówki?
A może to wyjazd życia i rewia mody, lans i szukanie miłości?
Zosia to sześćdziesięcioletnia malarka, po rozwodzie. Pełna energii która wyjeżdża do sanatorium.
Tam poznaje kilku kuracjuszy z którymi spędza czas i razem poznają rytuały i zasady tam panujące.
Wokół Zosi krąży dwóch adoratorów Konrad i Waldemar, którzy usilnie i namiętnie próbują się zareklamować.
Sanatorium kojarzy nam się z pełnym starszych, schorowanych ludzi ośrodkiem. Tymczasem autorka pokazuje nam inne sanatorium. Nowoczesne, przebojowe. Pełna humoru opowieść prowadzona przez Zosię w formie dziennika.
Autorka napisała zabawną powieść, idealną na jeden wieczór.
Zosię polubiłam i byłam ciekawa jak zakończy się jej przygoda.
Miła i pozytywna lektura, która przekona Was, że na miłość nigdy nie jest za późno
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2019-11-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Lukasz Turków