ŻEBY WZBIĆ SIĘ WYSOKO, TRZEBA UPAŚĆ – NIE RAZ
Wspaniała książka – to zbyt mało powiedziane. Zachwycająca – to niedopowiedzenie. Niezwykła – już bliżej. Niepowtarzalna – niezaprzeczalnie.
Życie to ciągłe balansowanie na krawędzi wyboru. Ciągłe szukanie mocy w słabościach. Możesz koncentrować się, przyjacielu, na tym, czego Ci brak, a możesz skupić uwagę na tym, co życie dało Ci w darze zupełnie za darmo [s. 109].
Nie jestem entuzjastką powieści obyczajowych, toteż z książkami Anny H. Niemczynow nie miałam styczności. Do czasu kiedy w moje ręce trafiła książka „Słowa wdzięczności”. Lektura ta pozostawiła po sobie tak dobre wrażenie, że nie zastanawiając się długo, z ciekawością sięgnęłam po kolejną – „Moc słabości”. Tym razem twórczość autorki zachwyciła mnie jeszcze bardziej.
„Moc słabości” to trzecia i ostatnia książka z serii „Z zachwytu nad życiem”, a jednocześnie kontynuacja pierwszej: „Ciche cuda”. Nie jest to powieść. To piętnaście opowieści, które są niczym fragmenty wycięte z pamiętnika autorki. W oparciu o własne życiowe doświadczenia Anna H. Niemczynow stworzyła niezwykły „poradnik życia”.
Swoim słowem autorka motywuje, inspiruje, pobudza do działania, a jednocześnie potrafi ukoić i wyciszyć emocje czytelnika. Sama wydaje się osobą niezwykłą i niepowtarzalną. Otwiera się przed czytelnikiem, przeprowadza wiwisekcję swojego życia, ryzykując przy tym niezrozumienie i odrzucenie ze strony bliskich i niebliskich sobie osób. Ma w tym jednak swój cel.
Zamiast siedzieć z boku, krytykować, wyśmiewać ludzi innych niż ja, wychodzę do nich i pozwalam, by zobaczyli mnie taką, jaka naprawdę jestem. Tylko obcując z żywym człowiekiem, można szlifować dar empatii. Wierzę, że moje niedoskonałości i dzielenie się nimi mogą komuś pomóc, kogoś zainspirować”[s. 139].
Nic nie trafia tak do czytelnika jak opowieści. Nie czyste regułki czy prace naukowe, lecz samo życie ujęte w piękne, choć czasem bolesne zdania. Wplecione w nie prawdy oraz mądre i ważne myśli zwracają uwagę na to, co w życiu jest istotne. Opowieści autorki mają skłonić do refleksji i uświadomić czytelnikowi, że nawet gwiazdy mają swoje problemy, przeżywają tragedie i dramaty. Upadają i podnoszą się. Wszyscy jesteśmy ludźmi i niezależnie od statusu, życie każdego z nas to sinusoida lub – jak kto woli – rollercoaster. W tej kwestii jesteśmy równi.
Jak ważne jest, by się nie poddawać pomimo kłód rzucanych pod nogi? Dlaczego ludzie są tak okrutni wobec siebie? Jak wiele wymaga się od matek i jak niełatwo temu sprostać? Jak pozory mogą mylić? Jak ważne są błędy i porażki w naszym życiu? To one nas wzmacniają. To w naszych słabościach doskonali się moc. Moc życia.
O dobrych ludziach, którzy niespodziewanie stają na naszej drodze niczym anioł zesłany przez… (tu pozostawiam miejsce dla czytelnika). O relacjach z najbliższymi, potrzebie akceptacji oraz odwadze mówienia prawdy mimo konsekwencji. Te tematy i wiele innych porusza Anna H. Niemczynow w swojej najnowszej książce.
Książka ta, napisana z poczuciem humoru i w dobrym stylu, przypomina pogawędkę z dobrą przyjaciółką. To rozmowa o radościach i smutkach, wzlotach i upadkach. Uśmiech autorki towarzyszy czytelnikowi przez całą wspólną podróż, w której dane jest nam uczestniczyć. Fotografie wzbogacają treść, a modlitwy i ważne przesłania napisane przez autorkę są wartościowym dodatkiem. Autorka subtelnie przemyca tytuły swoich książek, a nawet zdradza, ile jest prawdy, a ile fikcji w niektórych powieściach.
Nie każdy sięgnie po poradnik z zakresu psychologii czy socjologii, by poradzić sobie z życiem. Każdy natomiast może sięgnąć po „rozmowę z przyjaciółką”, która uczy się na doświadczeniach, otwiera się przed nami, radzi z głębi serca, nie poucza, nie moralizuje. Dzieli się sobą i robi to w sposób, który nie pozwala przejść obok jej słów obojętnie. To książka, do której warto wracać, ponieważ o zawartych w niej mądrościach i wartościach zdarza się nam zapominać. Wiele zapisanych w niej zdań można oprawić w ramki i czytać na głos każdego dnia. To skarbnica dobrych myśli oraz wartościowych i ważnych przekazów. Styl i język autorki wyzwalają emocje, zmienne w zależności od historii. Radość przeplata się z żalem, wzruszenie z przygnębieniem. Tak jak w życiu.
Najszczęśliwsi ludzie to ci, którzy potrafią czerpać radość z prostych rzeczy [s. 211].
Oczywiste? Chyba nie dla każdego. „Ciche cuda”, „Słowa wdzięczności” i „Moc słabości” to cykl, który można czytać osobno i w dowolnej kolejności. I po wszystkie wymienione tytuły warto sięgnąć.
Anna Katarzyna Balcerek
Recenzja napisana dla serwisu lubimyczytac.pl
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2024-10-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię:
Anna_Katarzyna
Świat kocha szaleńców. I odpłaca się im tym wszystkim, co najlepsze i najpiękniejsze.
Starannie wyreżyserowany dramat psychologiczny. Helena, była primabalerina, dla rodziny zrezygnowała z dobrze zapowiadającej się kariery. Jej mąż, Wiktor...
Człowiek ma prawo do wszystkich emocji. Ma też prawo do uznania swoich krzywd i stanięcia w PRAWDZIE. Trudy dzieciństwa, anoreksja, bulimia, uzależnienie...
Kiedy jesteśmy młodzi, tak bardzo zależy nam na tym, co pomyślą o nas inni. Bywa, że nigdy z tego nie wyrastamy.
Więcej