„Moi mężczyźni” to prawdziwa emocjonalna bomba! Pełna miłości, bólu, nadziei i nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Opowieść o Weronice i dwóch mężczyznach, których los splata w nieoczekiwany sposób, pokazuje, jak kruche i nieprzewidywalne jest życie. Każda decyzja, każdy wybór może odmienić nie tylko nasze losy, ale i tych, którzy nas otaczają.
To historia o miłości, która nie zna barier, o uczuciach, które przychodzą niespodziewanie i nie pytają o pozwolenie. Autorka w mistrzowski sposób oddaje emocje bohaterów, wciągając czytelnika w ich dylematy, nadzieje i dramaty. Choć książkę czyta się lekko, to jej przekaz zostaje na długo, a finał sprawia, że ma się ochotę krzyczeć z bezsilności.
Szczególnie poruszające jest ukazanie życia z perspektywy mężczyzny, co dodaje opowieści głębi i świeżości. Choć pokochałam obu bohaterów, to właśnie Damian okazał się dla mnie tym prawdziwym mężczyzną, silnym, odpowiedzialnym, kochającym ponad wszystko. Jego miłość do Weroniki to wzór oddania, o jakim marzy każda kobieta.
„Moi mężczyźni” to dramat obyczajowo-romantyczny w pełnym tego słowa znaczeniu. Ciepło i nadzieja mieszają się tutaj z bólem, rozczarowaniami i trudnymi wyborami. Los nie ma litości, kiedy postanowi kogoś doświadczyć, ale jednocześnie pokazuje, że czasem jego decyzje są po coś, dodając siłę i moc do działania. Ta historia łamie serce, wyciska łzy, ale jednocześnie daje nadzieję na to, że mimo wszystko zawsze warto wierzyć w miłość.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-12-04
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 323
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
ubookmi
To nie jest książka o doskonałych bohaterach, którzy rzucają się na siebie w ekstazie pożądania. To opowieść o szarej codzienności małżeństwa: niedopowiedzeniach...
Po bolesnych przejściach Adrianna decyduje, że nie chce więcej kochać ani tęsknić. To postanowienie zaczyna upadać, kiedy na jej drodze staje Piotr. Chociaż...