Potwornice to mała wioska, do której na święta do babć wyruszyli Harold i Julia. Młodzi spotkali się w pociągu i jakież ogromne było ich zdziwienie, że babunie są przyjaciółkami, w dodatku mają wspólny cel i nie jest nim jedynie zeswatanie młodych. W małej wsi ostatnio przybyło turystów, a to za sprawą małżeństwa Kumorków, którzy przeginali i to grubo z ozdabianiem swojego ogrodu na Boże Narodzenie. Dużo nowych ludzi generuję kłopoty i właśnie dlatego babcie Celina i Nina postanowiły nie ruszać się ze wsi i wezwać wnuczęta na pomoc. Babunie są dodatkowo zadowolone z faktu, że dotarły do nich te bardziej rozgarnięte dzieciaki. W końcu Harold jest policjantem, a Julka nie pozwoli sobie w kasze dmuchać. Wieczór i pierwsza połowa nocy Wigilijnej przechodzą spokojnie, jednak tuz po pasterce, a raczej jeszcze w jej trakcie akcja nabiera tempa, a Harold będzie musiał zmierzyć się ze swoją przełożoną, aspirant Aurorą Mątwicą. Tajemnicze morderstwa, demoniczna Babka i kot łańcuchowy to dopiero preludium dla zdarzeń, które będą miały miejsce w Potwornicach.
Zakochałam się w stylu pisania autorki przy poprzedniej powieści, teraz pani Iwona po raz kolejny udowodniła mi, że jest mistrzynią ciętego, czarnego humoru. Nie każdy potrafi sprawić, że prycha się śmiechem, gdy bohater odnajduje zwłoki, żonę umazaną czerwoną mazią, lub kury “przemienione” w kłobuki.
Ta książka to totalne i niepodważalne mistrzostwo gatunku. Polecam
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2024-10-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
fantastyczna1995
Marlena Opierska, znana i zamożna pisarka, postanawia spędzić Boże Narodzenie w luksusowym ośrodku wypoczynkowym. Zabiera ze sobą najbliższych - męża,...
Pełna nadziei, jednocześnie smutna i tragiczna opowieść o poszukiwaniu samej siebie. Choroba paradoksalnie wyzwala siłę do buntu i u cieczki od "normalnego"...