Sam początek tomiku to dokończenie wątku z poprzedniej części. Na czytelnika czeka więc tutaj mocna, widowiskowa i dość krwawa potyczka Zenpachi Kurogane i Sendou. Mistrzowie broni białej stają naprzeciw siebie, aby ostatecznie sprawdzić, który z nich jest najlepszy. Po takim dość ekscytującym wstępie scenariusz komiksu dość znacząco się zmienia. Nie mamy tutaj do czynienia z typową dla serii historią. Jest znacznie mniej „akcji”, bohaterki są bardziej wstrzemięźliwe, a czarnowłosa zabójczyni zostaje tutaj zepchnięta na dalszy plan.
Pierwsze skrzypce gra tu Rinko, której życie znacząco się zmieniło i stara się ona być „normalną” dziewczyną. Kiedy do jej klasy dołącza nowa uczennica (Noeru), szybko nawiązuje ona z nią nic porozumienia i staję się jej przyjaciółką. Wszystko wygląda bardzo obiecująco, przynajmniej do momentu, kiedy nie zostaje odkryta pewna tajemnica z przeszłości, która ma ogromny wpływ na obie bohaterki.
Yoshumura Kana, skupiając się na postaci młodej Rinko, pokazuje, że wydarzenia z jej przeszłości cały czas mają na nią ogromny wpływ. Nie może ona również uciec od pewnych konsekwencji swoich dawnych czynów. Co można uznać za pewnego rodzaju „pokutę”. Nie należy jednak nagle od serii oczekiwać nadmiernie głębokiej tematyki. Całość historii nadal podana jest w bardzo przyjemnej i przystępnej formie, która potrafi zaskoczyć odbiorcę kilkoma zwrotami akcji. Obok tego wszystkiego nie brakuje tu przyjemnego humoru, który nie jest jednak tak mocno wyeksponowany, jak w poprzednich odsłonach.
Cała recenzja na:
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2021-06-24
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
Dodał/a opinię:
PopKulturowyKoci
Czasem pomagam ludziom, a czasem sieję wśród nich zniszczenie… Korzystając z letnich wakacji w szkole Hinako, Kuroko wybiera się z koleżankami...
Policja odkrywa kolejne zbrodnie przypominające dzieła ,,kolekcjonera skór”- seryjnego mordercy, który zdzierał skórę z twarzy...