Olga Rudnicka to autorka znana z lekkich, pełnych humoru kryminałów, które doskonale łączą intrygującą zagadkę z błyskotliwymi dialogami i barwnymi postaciami. "Na własną rękę" to kolejna powieść, która wciąga czytelników w świat nietuzinkowych dochodzeń, gdzie detektyw Matylda Dominiczak musi zmierzyć się z kolejnym tajemniczym śledztwem.
Tym razem komisarz Tomczak znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Matylda podejrzewa, że jego zaginięcie ma związek ze skradzioną przed laty biżuterią, której ślad pojawia się wśród ogródków działkowych. Kiedy na ich terenie zostają znalezione zwłoki, sprawa przybiera mroczniejszy obrót. Matylda, choć odsunięta od śledztwa, nie zamierza się poddać i na własną rękę zaczyna drążyć temat. Wkracza do świata przestępczego, gdzie każdy trop prowadzi do kolejnych niebezpieczeństw i zaskakujących odkryć.
Mocnym punktem książki jest bez wątpienia jej główna bohaterka. Matylda Dominiczak to kobieta inteligentna, pełna ironii i niezależna, a jej cięte riposty nadają powieści lekkości i humoru. Rudnicka po raz kolejny udowadnia, że potrafi kreować bohaterów, których trudno nie polubić. Relacje Matyldy z innymi postaciami – w tym z komisarzem Mareckim – dodają historii barw i dynamiki, a inteligentne dialogi sprawiają, że lektura jest czystą przyjemnością.
Fabuła "Na własną rękę" jest dobrze skonstruowana, pełna zwrotów akcji i nieoczekiwanych odkryć. Rudnicka umiejętnie łączy kryminał z humorem, tworząc wciągającą opowieść, która trzyma w napięciu do ostatniej strony. Każdy wątek prowadzi do kolejnych pytań, a Matylda musi wykazać się sprytem i odwagą, by odkryć prawdę. Autorka nie pozwala na nudę – wydarzenia toczą się dynamicznie, a lekki styl sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie.
Rudnicka po raz kolejny udowadnia, że potrafi zgrabnie łączyć kryminalne intrygi z elementami obyczajowymi. Sceneria ogródków działkowych, przestępczy półświatek i detektywistyczna dociekliwość Matyldy składają się na mieszankę, która dostarcza zarówno emocji, jak i rozrywki. W tle przewija się cała galeria barwnych postaci drugoplanowych, które dodają opowieści życia i autentyczności.
Podsumowując, "Na własną rękę" to świetna propozycja dla tych, którzy lubią inteligentne kryminały z przymrużeniem oka. Olga Rudnicka po raz kolejny serwuje czytelnikom wciągającą historię, w której nie brakuje humoru, napięcia i intrygujących zagadek. To doskonała lektura na relaksujący wieczór – zapewnia rozrywkę na najwyższym poziomie i sprawia, że trudno się od niej oderwać.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2021-09-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Beata Zielonka
Nie widział wcześniej, by dążyła do konfrontacji, której nie mogła wygrać. Nie z takim dupkiem.
Od kilku miesięcy rodzinne ogródki działkowe padają ofiarą wandali. Ktoś niszczy altanki, okrada domki, przekopuje kolejne działki. Zdaniem detektyw...
Zuzanna kupuje dom po okazyjnej cenie. Wie, że wymaga on sporych nakładów, ale na marzeniach się nie oszczędza. Nowy dom, nowa praca, nowe życie...
Kurde felek, to było już jej własne alter ego, to, które zwykle jej dokuczało. Tym razem zabrakło jadu, głosik ociekał raczej niedowierzaniem.
Więcej