Kunsztu Wojciecha Jagielskiego jakoś szczególnie nie trzeba promować. Jest geniuszem reportażu. Jak dla mnie to po Kapuścińskim jedyny reportażysta ,,starej szkoły” – oczywiście w sensie podróży itd., który zasługuje za swoją pracę na największe uznanie. Tym razem zajął się tematem Indii i białych, którzy regularnie jeżdżą tam w poszukiwaniu sensu życia. Czy rzeczywiście można je tam znaleźć? Warto odpowiedzieć sobie samemu po przeczytaniu. Kolejny naprawdę doskonały reportaż.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2018-01-31
Kategoria: Podróżnicze
ISBN:
Liczba stron: 304
Dodał/a opinię:
Ula Maja
Opowieść o rozszarpywanym przez wojny Kaukazie Spojrzałem na Gruzina i powiedziałem, że przyjadą po nas Rosjanie. – Ale kto to strzela...
Zrozumieć świat, który płonie Iran: szesnastoletnia Armita Geravand wsiada do metra w Teheranie bez nakrycia głowy. Pobita przez strażniczki moralności...