Byliście kiedyś na Santorini? Ja niestety jeszcze nie, ale jest to na mojej podróżniczej mapie marzeń. Ale zawsze mogę się tam przenieść razem z książką Katarzyny Leśniak pod tytułem "Na zawsze Santorini". Główna bohaterka Marta żyje w przemocowym związku. Kiedy podczas kolejnej awantury i brutalnym ataku męża trafia do szpitala, postanawia ostatecznie od niego odejść. Rozwód przypada na dzień jej urodzin co jest swego rodzaju symbolem nowego życia. Postanawia to uczcić z przyjaciółką. Jak co roku życzenia otrzymuje również od Janisa - mężczyzny, którego poznała lata temu, gdy wraz z rodzicami odpoczywała na Santorini. Teraz oprócz życzeń mężczyzna dorzuca zaproszenie do siebie. Przyjaciółka wykorzystuje okazję i w ramach prezentu kupuje jej bilet w jedną stronę. Czy Marta mimo obaw poleci na Santorini? A jeśli tak to co ją tam spotka? Autorka oddaje w nasze ręce historię kobiety, która mimo ran fizycznych i psychicznych stara się posklejać to swoje życie na nowo. Wyjazd na Santorini spada jej jak przysłowiowa gwiazdka z nieba. Poruszone tu tematy nie należą do najłatwiejszych, ale za to niosą nadzieję na lepsze jutro. Za to klimat Santorini jest tu wyczuwalny na każdej stronie, co sprawia że książkę czyta się lekko. Emocjonalna podróż o sile miłości i walce o siebie.
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2025-08-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię:
zainspirowanawku