Dzisiaj recenzja książki, która jest mi wyjątkowo bliska.
I ma premierę właśnie dziś.
Na wewnętrznej stronie okładki znajdziecie moją polecajkę - dziękuję wydawnictwu za tę możliwość, która jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem i docenieniem moich działań w book mediach.
Ta historia jest niczym słońce - ciepłe i kuszące, a jednak potrafi oparzyć.
Podobnie jest w przypadku bohaterów tej książki, którzy serwują nam całą gamę emocji - razem z nimi przeżywamy najtrudniejsze chwile, płaczemy ze wzruszenia i szczęścia. Kapitalna historia o walce z własnymi demonami w drodze do miłości.
Ta książka niesie ze sobą potężny ładunek emocjonalny.
Przeżycia bohaterów nie są łatwe, ich droga ku szczęściu jest wyboista.
Tu nie znajdziecie cukierkowego, przerysowanego romansu, który wybucha nagle niewiadomo skąd i kiedy w drugim rozdziale.
Nie. Tu jest znacznie więcej, emocje są równie złożone jak te w rzeczywistości.
Bohaterowie są równie poranieni jak niejeden z nas.
Mierzą się z konsekwencjami wyborów, ze zdarzeniami losowymi, z trudnościami życia codziennego a także z traumami przeszłości, które położyły cień na ich teraźniejszość.
Razem próbują sobie poradzić z tym, co ich spotkało oraz tym, co aktualnie ich otacza.
Popełniają błędy, szukają sposobu na ich naprawienie.
Budują relację krok po kroku, tworząc silny fundament dla osadzenia domu z ich uczuć.
Autorka w piękny sposób opowiada o emocjach, psychice ludzkiej a także potrafi lekkim piórem i odrobiną ostrego języka czy humoru przekazać nam wszystko to, co się kryje w treści w sposób bardzo przyjemny i przystępny.
Czy uroniłam łzę podczas lektury?
Owszem i nie wstydzę się tego.
To świadczy nie tylko o mojej wrażliwości ale także o tym, jak autorka potrafi przekazać emocje, byśmy je współodczuwali.
W ogóle nie poczułam objętości tej książki, po prostu płynęłam na fali niesiona słowem, które zakorzeniło się głęboko we mnie zarówno w sercu jak i umyśle.
To jest historia, która zostaje na dłużej i sprawia, że wiele rzeczy widzimy z nowej perspektywy.
Składnia do refleksji, wzrusza, cieszy.
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2025-06-04
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 432
Dodał/a opinię:
Bookszonki