Książkę czytałam z wypiekami na policzkach, tak mnie historia z roku 1919 wciągnęła, że ciężko mi było ją odłożyć. Znajdziemy tu wiele emocji, które funduje nam autorka, a one trzymają nas do końca. Poznajemy Quintena młodego człowieka, który już wiele przeżył trudy wojny, ciężka pracę, w wieku 15 lat po śmierci ojca podejmuje się utrzymania rodziny. Wyrusza do Kanady na poszukiwanie rodzeństwa i bratanicy pracodawcy, co okazuje się nie łatwym zadaniem. W książce czuć determinację i wole walki, nie poddaje się mimo dużych problemów.
Julia młoda i zaradna kobieta stara się odnaleźć miejsce w tak trudnym wówczas dla kobiet realiach. Zostaje wykorzystana i skrzywdzona, w jaki sposób? to już musicie przeczytać. Miedzy tą dwójką pojawia się też piękne i silne uczucie.
Jest to opowieść o więzach rodzinnych, przebaczeniu, miłości, zaufaniu. Po stawieniu czoła problemom, nastaje nowy dzień i bohaterowie powieści patrzą w przyszłość pełni wiary w lepsze jutro.
Książkę czyta się szybko, zakończenie mnie nie zaskoczyło gdyż domyśliłam się go w trakcie czytania.
Bardzo rzadko czytam książki z tak dalekiej przeszłości ale było warto. Gorąco polecam.
czytam_book
Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2021-02-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 392
Dodał/a opinię:
czytam_book
Pełne przepychu życie Isabelle Wardrop całkowicie się rozpadło. W ciągu pół roku kobieta traci rodziców, majątek i dom. Nie mając dokąd iść, razem z młodszą...
Brianna i Colleen O’Leary wiedzą, że ich ojciec – irlandzki imigrant osiadły w Stanach Zjednoczonych – oczekuje, że dobrze wyda za mąż...