Okładka książki - Narodziny Wenus

Narodziny Wenus


Ocena: 4 (1 głosów)
opis
Upolowałam na półce w bibliotece, bo zobaczyłam znajome nazwisko. Niby nie miałam w planie czytać tej pozycji, ale uznałam, że może nie będzie najgorzej, bo w końcu książka jest o czasach, które lubię. Na pewno spotkała mnie miła niespodzianka, bo spodziewałam się czegoś gorszego i jakiegoś romansidła zupełnie nie w moim stylu. Co dostałam? Całkiem ciekawą historię młodej Aleksandry, która po latach opowiada o swoim młodzieńczym życiu - pełnym artyzmu, strachu, fanatyzmu religijnego i zdrady ze strony najbliższych. Małym minusem jest język - zdecydowanie przystępny, przyjemny i łatwy, ale jak dla mnie zbyt współczesny, bo jednak i przy pisaniu (i przede wszystkim przy tłumaczeniu książek) nie można zapomnieć, że tę historię w zamyśle autorki opowiada dziewczyna, która żyła 5 wieków temu. Florencja za czasów Savonaroli to zawsze dobry wybór czytelniczy - nie dość, że państwo Medyceuszy było wtedy kolebką kultury i wylęgarnią talentów (chociażby da Vinci, Buonarotti, Alighieri), nie dość że było potęgą jeśli chodzi o rozwijanie się bankowości, to na dokładkę pokazywało jak fanatyzm religijny wpływa na losy mieszkańców i jak może w tragicznie krótkim czasie "unicestwić" wiele dzieł sztuki, które zdaniem popleczników szalonego dominikanina były dziełem szatana i które trafiły na Stos Próżności. Sama postać Girolamo była tak naprawdę tłem, ale na tyle umiejętnie przedstawiona, że miało się wrażenie, że jest jedną z ważniejszych postaci w tej książce. Dunant pozwoliła czytelnikom zagłębić się także w temat małych wyznawców-bojowników Savonaroli. Zaskakujące jest to, jak ten mnich mógł tak omotać dzieci i nastolatków, tak naprawdę nie oferując niczego w zamian (no może poza wizją mściwego i okrutnego Boga, który jest wrogiem zamożności i wszelkiej sztuki). No i przede wszystkim przeraża fakt, jak ci młodzi ludzie mogli tak sterroryzować miasto, że nawet możne rody się ich bały. Aleksandra - inteligentna i zdolna młoda dziewczyna, która nie potrafi wpasować się w ówczesne normy. Jej siłą jest jej umysł i dryg do sztuki, a jej przekleństwem niezgrabność, domniemana brzydota i złośliwy brat Tomaso, który nawet na chwilę nie daje jej o tym zapomnieć. Jej opowieść zaczyna się od chwili, gdy jej ojciec zlecił wykonanie dla nich prywatnej kaplicy - wynajął w tym celu malarza (który niestety do końca książki pozostał po prostu bezimiennym malarzem), który w znaczącym stopniu wpłynął na późniejsze życie Aleksandry. Buntownicza dziewczyna chce nawiązać kontakt z nieśmiałym i wycofanym artystą, ale rzecz jasna obyczaje i rodzicielka jej tego zakazują. Zbiegiem (jak się okazało nieprzypadkowych) okoliczności zostaje żoną dość zamożnego Christofora Langelli. Małżeństwem kupuje sobie upragnioną wolność i możliwość rozwijania swojego talentu, jednak cena jest dość wysoka - jej mąż nie jest zwolennikiem i pasjonatem kobiecego ciała. W sumie żartobliwie można powiedzieć, że "wszystko zostaje w rodzinie", bo Tomaso (który doprowadził do małżeństwa swojej siostry) podziela... pasję swojego szwagra. Co można jeszcze powiedzieć? Fanatyzm Savonaroli się rozkręca, zawsze tętniąca życiem Florencja staje się ponurym miastem, w którym wprowadzono "godzinę policyjną", Aleksandra stara się odnaleźć w nowym świecie - i kulturowym i religijnym i małżeńskim - pogodzić ze swoim losem i z pomocą swojej niewolnicy Erili w końcu odnaleźć szczęście, coraz większe chmury gromadzą się nad jej bratem i mężem, ciąży nad nimi groźba tortur i nieprzyjemnego strappado. Dodatkowo rozwija się wątek fascynacji głównej bohaterki naszym tajemniczym malarzem, co prowadzi do przewrócenia życia Aleksandry o 180stopni - to od artysty dostaje to, czego jej mąż nie chciał i nie był w stanie jej dać - rozkosz, szczęście i dziecko. Przyjemna, niezbyt długa historia, którą czytało się i szybko i z zainteresowaniem. Może momentami była zbyt mdła, jak dla fanatyka thrillerów, ale znalazł się także mały wątek kryminalny, który umilił mi czas spędzony nad tą lekturą i pozwolił zachować obiektywną ocenę. Myślę, że książka spodoba się i entuzjastom romansów i osobom, które jak ja lubią literaturę historyczną.

Informacje dodatkowe o Narodziny Wenus:

Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 2005-09-21
Kategoria: Historyczne
ISBN: 83-241-2242-7
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Birth of Venus : love and death in Florence
Tłumaczenie: Barbara Przybyłowska
Dodał/a opinię: Marta Olszewska

więcej
Zobacz opinie o książce Narodziny Wenus

Kup książkę Narodziny Wenus

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Kurtyzana z Wenecji
Sarah Dunant0
Okładka ksiązki - Kurtyzana z Wenecji

Pełen rozmachu romans historyczny, a zarazem wspaniała powieść o pożą­daniu, podstępie i przyjaźni, rozgrywająca się w renesansowej Wenecji. Niezwykła...

Krew i piękno
Sarah Dunant0
Okładka ksiązki - Krew i piękno

W renesansowej Italii panoszą się korupcja i okrucieństwo. Źródło zła znajduje się w samym sercu Rzymu. W 1492 roku Rodrigo Borgia zostaje papieżem i...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy