Okładka książki - Nasłuchując pieśni wieloryba

Nasłuchując pieśni wieloryba


Ocena: 3.33 (3 głosów)
opis

Szczęście wabi nas, jak płomień świecy. Daje przyjemne ciepło, ale możemy też się boleśnie sparzyć. Klara, bohaterka powieści Agnieszki Maliwieckiej „Nasłuchując pieśni wieloryba”, wręcz „toksycznie” pragnie szczęścia. Do tego stopnie, że romantyzuje uzależnienie swojego mężczyzny. Aż spełnia się jej inne marzenie. Dziewczyna wyrusza w podróż do Indii. Rozpoczyna nową drogę, podczas której będzie szukać siebie i drugiego człowieka. Czy będzie to jej katharsis? Podobno wieloryby swoim śpiewem wabią samice. Czy wyczulone na miłość ucho bohaterki znajdzie swojego samca?

Agnieszka Maliwiecka raczy nas przepiękną poetycką prozą. I należałoby tu podkreślić, że jest bardzo poetycka. Znacie to pytanie z lekcji języka polskiego: „Co autor miał na myśli?”. No właśnie. W przypadku tej powieści nie tak łatwo to stwierdzić. Dostajemy trochę ponad 200 stron przepięknie skonstruowanych zdań, które budują niezwykłe opisy. Całość jest cudowna, acz ulotna. Trudno z tego wyłuskać istotę problemu, nie mówiąc o jakiejkolwiek akcji.

Treść książki chyba więcej powiedziała mi o autorce. W krótkim biogramie na okładce widzę, że jest absolwentką filologii polskiej, wiem więc dlaczego tak fantastycznie operuje słowem i zabiegami literackimi. Do tego w powieści znajdziemy mnóstwo odniesień do literatury. Przyznam, że ja je wręcz uwielbiam. Widać również, że autorce nie obce są podróże. Opisy miejsc plus cytaty z National Geographic, to ucieszy „obieżyświatów”. Podsumowując, na polską scenę literacką wkroczyła wrażliwa i obyta kobieta.

Przychodzi czas na wystawienie oceny. W przypadku tej książki nie przywiązujcie się do numerka, bo jej nota na pewno będzie zaniżona. Jest to trudna, wysublimowana literatura. Czuję, że wiele osób odłoży „Nasłuchując pieśni wieloryba” po kilku stronach zniechęcone specyficznym stylem Agnieszki Maliwieckiej. Ci co wytrwają odbędą wspaniałą podróż – krajoznawczą i literacką.
Do mnie niestety książka nie przemówiła. Chyba zbyt mocno stąpam po ziemi, bo bardziej odnajduję się w naturalistycznych powieściach o życiu niż w poetyckiej prozie. Szukanie ukrytych znaczeń to nie dla mnie. Wolę postacie z „krwi i kości” i ich historie.

Informacje dodatkowe o Nasłuchując pieśni wieloryba:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-06-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383135281
Liczba stron: 238
Dodał/a opinię: Joanna Manikowska

więcej
Zobacz opinie o książce Nasłuchując pieśni wieloryba

Kup książkę Nasłuchując pieśni wieloryba

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy