Czy można zmienić swoje życie ot tak, jakbyśmy właśnie pstryknęli palcami? Owszem.
Piętnastoletnia Nellie Aubert mieszka z mamą i o dwa lata młodszym bratem. Milo mimo choroby Aspengera zadziwia znajomością praw fizyki i ogólnie: swoją wiedzą. Nellie jest uzdolnioną amatorką projektantką. Na Święcie Róż dochodzi do niesamowitego zjawiska. Dziewczyna budzi się w świecie przypominającym ten, w którym żyje na co dzień ale zasady w nim panujące są zgoła inne. Tu władzę sprawuje król, lub podzielony na klasy społeczne a mieszkańcy mają na sobie stroje rodem z XX wieku. Do tego dochodzi całą etykieta. Czy młodziutka Nellie odnajdzie siew nowej rzeczywistości? Czy zaaklimatyzuje się? Kim są ludzie u których zamieszka i jaki mają plan? Co z tym wszystkim wspólnego ma Armand?
Już dawno nie czytałam takiej fajnej i lekkiej fantastyki młodzieżowej. Cudowny pomysł na fabułę. Przeniesienie w czasoprzestrzeni. Do tego bajkowy klimat z jednej strony i nowoczesność z drugiej. Wydawać by się mogło, że te zagadnienia tuz obok siebie będą się gryzły. A jednak idealnie współgrają. Ciekawią zdolnościami technologicznymi i aż chciałoby się mieć takie rzeczy obok siebie. Z drugiej strony układ monarchiczny i twarda ręka króla - ciekawi i zaskakuje. Konspiracje, podchody i próby obalenia. A na wszystko nakłada się próby rozwikłania zagadki i powrót do rzeczywistości. Powrotu do domu. Jeśli więc chodzi o sam pomysł na historie to jestem oczarowana. Co do bohaterów to zostali skrojeni na miarę tej powieści. Nietuzinkowi, młodzi, odważni i ciekawi. Nellie kocha całym sercem i tęskni. Próbuje się odnaleźć w nowym miejscu. Nie załamuje się. Swoją wiedzą oraz umiejętnościami szybkiego przyswajania wiedzy i gry aktorskiej bez problemu wchodzi w powierzone jej role. Zdolna z niej bestyjka. Kochana i w mig przeze mnie zaakceptowana. Logan - bohater. Niczym rycerz na białym koniu ryzykuje i chroni główna bohaterkę. Czy to jest przyjaźń czy to jest kochanie? Wyjdzie zapewne w kolejnych tomach ale już w tym momencie to również ciepła osoba. A na deser, niczym ta wisienka na torcie autorka dorzuciła tutaj wątek księcia. Cudowne chwile z nim spędziłam. Baśniowe. Jakby rodem wyjęte z opowiadania dla dziewczynek. Dla kobietek, które pragną być księżniczkami. Świetnie podkręcana akcja. Trzymająca w napięciu i nerwowym oczekiwaniu na niewiadome, które na pewno nadejdzie. Finisz nie tyle zaskakuje co szokuje i aż kreci mnie z niecierpliwości co będzie dalej. Całę szczęście, że mogę od razu zacząć czytanie tomu drugiego. To są właśnie plusy czytanie serii tom po tomie.
Baśniowa kraina z nowościami technologicznymi zaprasza do swych brak. Przenieście się w czasoprzestrzeni. Zapomnijcie o otaczającej Was rzeczywistości. Załóżcie te bajkowe suknie, cudowne klejnoty, poznajcie dwór i etykietę. Stańcie się księżniczkami. Wyruszcie na poszukiwania prawdy. Prawdy o tym jak wrócić do domu, do rodzin. Tylko uwaga - nie oddajcie przypadkiem komuś swego serca, bo być może pęknie na pół, gdy przyjdzie decydować, w którym świecie zostać. Zaciekawiłam Was? Kochacie takie baśniowe książki z książętami w tle dla młodzieży? Świetnie! To idealna pozycja dla Was.
Polecam
Wydawnictwo: DRAGON
Data wydania: 2019-09-18
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 272
Dodał/a opinię:
agnieszka_rowka
Nellie to zwyczajna nastolatka, która podczas burzy wpada w rozdarcie czasoprzestrzenne i trafia do równoległej rzeczywistości - do miejsca...
Trzecia część młodzieżowej serii o Nellie - zwyczajnej nastolatce, która podczas burzy wpadła w rozdarcie czasoprzestrzenne i trafiła do równoległej...