"Tego właśnie zazdrościłam ludziom. Podczas krótkiego żywota potrafili przeżyć więcej niż niejedno bóstwo przez całe wieki istnienia."
Coś w tym jest.
Człowiek żyje krótko: 60, 70, 80 lat, a niektórym to przychodzi odejść zaraz na początku swojej ziemskiej wędrówki. Jednak nie można zaprzeczyć temu, że nasze życie jest bogate. Doświadczamy w nim wielu skrajnie odmiennych emocji, będących efektem różnorodnych wydarzeń. I choć każdemu z nas przypada w udziale inny zestaw kart, łączą nas wspólne dla ludzkości uczucia i wartości.
W literaturze często pojawiał się motyw zejścia istot boskich na ziemię, właśnie w takim celu, by móc, podobnie jak człowiek, przeżywać i odczuwać.
"Nemezis" to jedna z czterech części serii traktującej o boginiach. Zaraz obok "Hebe", "Afrodyty" i "Eris" przedstawia historię łączącą mitologię grecką z współczesnością. Główną bohaterką jest tytułowa bogini, która, z powodu braku posłuszeństwa wobec Zeusa, zostaje skazana na pobyt na ziemi. Jednak, wbrew pozorom, życie tutaj zaczyna się jej podobać i w momencie, gdy Olimp zaczyna się o nią upominać, dochodzi do nierównej walki. Nierównej, bo na szali spoczywa życie bliskich bogini.
Kto wyjdzie zwycięsko z tego starcia?
Przyznam, że z przyjemnością zanurzyłam się w świat przedstawiony na kartach powieści. Interesujące okazały się już pierwsze strony książki, gdzie natykamy się na opisy rozpustnego życia na Olimpie. Zgadzam się z tym, że tak właśnie mogło wyglądać to miejsce. Później następuje przeniesienie akcji na ziemię do współczesnych nam czasów. Mamy możliwość obserwować Nemezis w zupełnie nowym dla niej środowisku. Widzimy, że z biegiem czasu kobieta nauczyła się właściwego dla ziemi życia, co więcej, zaczęła prowadzić swoją prywatną wendetę. Nieustanna walka motywowała ją do działania, jednak prywatnie bogini wiodła pustą i jałową egzystencję.
Do czasu aż poznała Belalia.
Po nieudanym spotkaniu z autorką w "Hollywoodzkim zakładzie", "Nemezis" stanowi miłą odmianę. Czuję się usatysfakcjonowana tą lekturą. Podobał mi się zarówno świat przedstawiony, jak i warstwa językowa powieści. Co prawda, nie można odmówić tej historii pewnej dozy wulgarności, jednak okazała się ona przeze mnie akceptowalna.
Ogromnie mi się podobała kreacja Nemezis, charakternej kobiety, patrzącej na siebie z dużą rezerwą. Lata samotności nauczyły ją dbać o własne bezpieczeństwo, co więcej, pozwoliły spojrzeć z dystansu na jedyny poważny związek, jaki miała na Olimpie. Dzięki temu jej nowa relacja miała szansę powodzenia.
Moje spotkanie z Nemezis uważam za udane. Co prawda, miałam kilka wątpliwości, jeśli chodzi o ciąg wydarzeń, jednak są to niewielkie uchybienia w stosunku do całego kształtu powieści.
Szczerze polecam.
Moja ocena 8/10.
Wydawnictwo: Żywioły
Data wydania: 2024-05-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 0
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Katarzyna Jabłońska
Powroty są trudne.Szczególnie gdy sądzisz, że nie masz do czego wracać... Karolina "Karo" Korycka.Dawniej uśmiechnięta i lekko zwariowana miłośniczka...
Pożądała zemsty. I modliła się, by ta przyniosła jej ukojenie. Pragnęła cofnąć czas. Potrzebowała znaleźć się w ramionach Dawida. Marzyła o śmierci....