Czytałem już lepsze książki tego autora. Jack Reacher jak zwykle w wysokiej fomie, ale niczym nowym już nie zaskakuje a i historyjka taka sobie - można było z tego wyciągnąć coś więcej. Główny bohater, były wojskowy - obecnie na emeryturze, przemierza Stany Zjednoczone w sobie tylko znanym celu, we własnym równym tempie marszowego kroku. Trafia do miasteczka Nadzieja, które jakieś 100 lat z okładem wcześniej założyli osadnicy podążający na Zachód. Nadzieja - ponieważ na horyzoncie rysowały się wyraźne już zarysy Gór Skalistych a tuż za nimi była ich ziemia obiecana. Niektórzy zostali, niektórzy poszli dalej. Po kolejnych kilkudziesięciu milach część z tych co wyruszyli, założyło kolejną osadę. Nazwali ją Rozpacz, bo bliskość owych wymarzonych Gór, okazała się zwodnicza i czekało na nich kolejnych trzysta mil pustki. Jack dotarł do Rozpaczy, zgłodniał i zapragnął konkretnego posiłku. Okazało się, że w tym miasteczku nie lubią obcych, a Jack Reacher nie lubi jak ktoś okazuje mu "nielubienie", a właściwie to on nie lubi kiedy ktoś mówi mu co ma zrobić, a to niekoniecznie jest zbieżne z tym co sobie zaplanował.
W sumie takie wakacyjne czytadło. Na plus dobrze oddany klimat typowych amerykańskich miasteczek zagubionych gdzieś na Wielkich Równinach, na minus dla wydawcy sfuszerowany skład - brakuje kilkudzisięciu stron w zamian za to kilkadziesiąt innych stron zawarto w książce dwa razy.
Informacje dodatkowe o Nic do stracenia:
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2015-01-21
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
9788378854920
Liczba stron: 464
Tytuł oryginału: Nothing to Lose
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Bogusław Stawski
Dodał/a opinię:
Sprawdzam ceny dla ciebie ...