Cięty język, sarkazm, wredoctwo, ale do tego seksapil i kobiecość…. kogo mam na myśli? oczywiście szanowną panią prokurator Gabrielę Sawicką. To właśnie ona ostatnio wspina się na sam szczyt popularności i przyznaję, że wcale się nie dziwię. To kobieta z charakterem i takich bohaterów właśnie lubię, konkretnych, silnych, z pazurem, mających trochę za uszami. Bywa, że człowiek staje się taki, kiedy nie potrafi do końca pogodzić się z niektórymi faktami, z przeszłością… i tak jest w przypadku Gabrieli. Pewne wydarzenia z dzieciństwa spowodowały, że teraz nie może sobie pozwolić na ani odrobinę słabości, ma określony cel w życiu, który zamierza osiągnąć nie bacząc na skutki i na to z czym będzie się musiała zmierzyć.
Jej misją życiową jest łapanie złoczyńców. Wraca do Szczecina, z którego niemalże została wcześniej „wygnana” i już pierwszego dnia wszyscy w mieście wiedzą, że Sawicka wróciła. Jaka sprawa stanie się tą pierwszą po powrocie i jakże ważną? W lesie znaleziono przedramię… do kogo należy? I gdzie jest reszta ciała? Wszystko wskazuje na to, że to „fragment” męża wysoko postawionej innej pani prokurator, która początkowo wręcz utrudnia prowadzenie śledztwa. Czy Sawicka razem z policjantem Michalskim znajdą wszystkie odpowiedzi?
Cała historia zaczyna się retrospekcją i to okrutną… aby chwilę później znaleźć się w pędzącym samochodzie razem z panią prokurator. Przyznaję przepadałam juz po pierwszych kilku stronach. Zapytacie dlaczego? Po pierwsze ciekawa sprawa i już na początku komplikacje, po drugie tu nie ma czasu w zasadzie na nic, akcja tylko się rozpędza, po trzecie myślę, że znalazłabym wspólny język z Sawicką mimo tego, że unikała ona jakichkolwiek rozmów prywatnych, nie dopuszczała ludzi do siebie, tworzyła wręcz mur, który trudno było przebić. To postać, którą od razu się lubi, albo wręcz nienawidzi, nie ma tu opcji na wersję poł na pół.
Dobrnęłam do ostatniego zdania i od razu chciałam więcej, na szczęście tom drugi #nieodpuszczę był tuż pod ręką.
To kolejna seria kryminalna, w którą czytelnik totalnie się wkręca. Ciekawa jestem jak to wszystko potoczy się dalej, na chwilę obecną jestem bardzo zaintrygowana!
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2022-03-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
etiudyliterackie
–To nie targowisko, tylko prokuratura, a ja nie przekupa, tylko prokurator.
Nie zawaha się przekroczyć granicy, zza której nie będzie powrotu ,,Szach-mat". Te słowa słyszy Sawicka, gdy Lis pokazuje jej nagranie, na którym widać...
W Szczecinie dochodzi do serii zabójstw. Bezwzględny morderca perfekcyjnie zaciera ślady, zostawia na ofiarach jedynie swój symbol - niewielki i prawie...
– (...) Co robisz oprócz rozstawiania policjantów po kątach i sprowadzaniach wszystkich do parteru? – Ładne określenie na bycie prokuratorem.
Więcej