Recenzja
Współpraca reklamowa/barterowa z @wydawnictwoamare
Premiera 12.09.2023 r.
„Nie nasza godzina” – Ewelina Dobosz
Losy dwójki bohaterów, które splatają się w nie tym czasie co powinny. Miłość, ból, cierpienie, walka o to co ważne.
Laura poznała fanatycznego faceta przez Internet, lecz boi się z nim spotkać twarzą w twarz. Ogólnie to odważna kobieta, która pracuje jako nauczycielka. Kocha swoją pracę, maluchy, ale też jest tym zmęczona. Pragnie miłości, ale boi się po nią sięgnąć. Jednak kiedy podejmuje ten krok, zaczyna się w jej życiu prawdziwe wariactwo. Zagradza się na potajemny związek, chociaż pragnie normalności. Umie zrozumieć wiele rzeczy, ale czasem ją przerastają. Oddala się wtedy, ale wystarczy jedno spojrzenie, kilka zdań i już ulega. To taka jej cecha, bo parę razy to się jej zdarza. Czasem ta przypadłość irytuje, ale głownie pokazała się ze strony empatycznej i bardzo wyrozumiałej. Umie być wsparciem wtedy kiedy ktoś mocno tego potrzebuje.
Główny bohater to czarujący, wyrozumiały i intensywny facet. Jego życie nie jest usłane różami, pomimo mnóstwa pieniędzy, nie może zrobić tego czego by chciał najbardziej w świecie. Walczy całym sercem o tych których kocha. Pokazuje również swoje wrażliwe oblicze, nie wstydzi się łez. Niestety w niektórych sytuacjach jego zachowanie (moim zdaniem) jest nie na miejscu. Nie mogłabym tak jak on iść do łóżka, gdy bliska osoba gdzieś tam cierpi. Intymne zbliżenie nie zawsze powinno być rozwiązaniem. ( Nie chcę mówić o co chodzi, bo wtedy wszystko by się wydało.)
To co ich łączy jest mocno skomplikowane. Na ich drogach stoi wiele przeszkód. Nie wszystkie da się pokonać, ale oni uparcie będą próbować. Nie poddają się, chociaż to co się w ich życiu wydarza jest trudne i to bardzo. Nie wszystkich ich zachowania były dla mnie zrozumiałe, ale z drugiej strony to ich życie. Każdy z nas inaczej by się w takich sytuacjach zachował. Jednak czuć, że połączyło ich prawdziwe uczucie, które nie raz jej ranione tak mocno, że aż krwawi serce.
Autorka porusza bardzo trudny temat, który na samą myśl mocno boli, a co dopiero gdy staje się on prawdą. Nie chcę zdradzać o co chodzi, bo zbyt wiele ważnych rzeczy bym wtedy wyjawiła. A to taka kwintesencja tego co się tam dzieje. Poruszenie tego tematu powodowało łzy i wielki smutek oraz cierpienie. Bolało mnie serce za każdym razem, kiedy pojawiał się ten problem.
Autorka wylała na strony książki wiele emocji. Każda z nich albo łamie serce albo je buduje. Odczuwałam wszystko dwa razy mocniej. Czasem się zirytowałam albo nie byłam w stanie zrozumieć, ale ogólnie wszystko było skomponowane tak, że czytanie szło mi szybko i gładko.
Pióro autorki polubiłam już dawno, więc wiedziałam, że się nie zawiodę.
8/10
Wydawnictwo: Amare
Data wydania: 2023-09-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 332
Dodał/a opinię:
glinka_54_czyta
Pokoje hotelowe bywają świadkami niejednej gorącej nocy. Jakie tajemnice skrywają tym razem? Michał, menedżer hotelu w Krakowie, ostatnio był nieco zbyt...
Łatwo stracić kontrolę, kiedy buntują się zmysły. Łączenie pracy i życia prywatnego nie zawsze dobrze się kończy. Przekonuje się o tym Rafał, urzędnik...